Strona 243 z 743

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 paź 2015, 7:57
autor: katiusha
Cóż za prześliczne stadko srebrnych świnek! :love:
Kolorowy zawrót głowy z tymi karmami :? Ja już nie wnikam..Mieszam Trovet i CC i znika wszystko, więc niech tak zostanie. :idontknow:

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 paź 2015, 8:24
autor: joanna ch
3 kilo sera zamiast bransoletki :102: Najlepiej tak elegancko zapakowane i wręczone przy składaniu życzeń - inni kwiatki a teściowa - worek z serem :102:

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 paź 2015, 9:47
autor: Arya90
Ha ha ser zamiast biżu! :lol:
Ja też z tych co to biżu nie noszą. Tylko pierścionek zaręczynowy noszę i to jedyne co.

Co do karm to ja przerobiłam kilka i wróciłam do starej dobrej CC, bo widzę, że znika z misek, a reszta była jedzona jakby z musu. Zawsze po początkowym szale, że coś nowego, świnki przestawały jeść i resztę opakowania i tak miałam zmarnowaną.
Vitakraft chyba składowo jest ok, natomiast świnkom go nie podawałam. Kiedyś miałam królika to kupowałam mu właśnie Vitakraft i pamiętam, że go lubił :)

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 paź 2015, 9:58
autor: Harvejowa
Ja nadal podaję CN z domieszanym JR Farmem (granulowanym ale teraz chcę kupić z VL) - brutalnie nauczyłam je, że nie będą dostawały nowego jeśli nie skończą tego co jest w misce. Luśka z Harvim zjadają wszystko (zostaje tylko pył) a Mufu zostawia te zgniotki kukurydziane (przesypuję grubasom z dołu) :102: Mają absolutny zakaz marnowania karmy ;p ale dorzucam im do tego domowe suszki :D (nie muszę mówić, że są zjadane jako pierwsze?)

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 paź 2015, 10:08
autor: Assia_B
Ja mieszam CN z Britem i też raczej wszystko znika :-) Oczywiście suszki są super :D

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 11 paź 2015, 10:31
autor: Asita
O Kati, zapodałaś mi pomysł na chwilową zmianę tytułu :102:

Ja już próbowałam wszystkiego oprócz burgessa i bunny... Z vitakraft to jedyna, jaką kupiłam, bo te inne z tej firmy raczej są marne. Przy następnych zakupach kupię CC, bo to zawsze znikało...

Harvejowa....moje się mnie nie słuchają, tak jak Twoje....ja im mówię, że mają zjeść do końca, ale one mają mnie we włochatych kuperkach :lol:

Joanna, ja kwiatków na ślub surowo zabroniłam...oczywiście moja mama nie dostosowała się i nie tylko przyniosła mi kwiatki, ale to był wielki krzak!

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 11 paź 2015, 12:08
autor: Dropsio
Ejj, ja przez ten tytuł byłam pewna, że to jakieś doświnienie się szykuje, albo tymczaski - agutki! :laugh: A to "tylko" wisiorki :P

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 11 paź 2015, 16:31
autor: Inoue
fajne te wisiorki. Ale widzę, że nie tylko ja nie lubię biżuterii :szczerbaty: jedynie obrączkę i sztyfty w uszach toleruje. Takie ze mnie dziwne babsko. O.o

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 11 paź 2015, 19:53
autor: Asita
Waga dzisiaj: Żurek 1065 (od ostatniego spadku obu przybrał 20g, czyli nadrobił), Alfredzik 1085....Znowu mniej. Znaczy od ostatniego spadku nie spadł więcej, ale miał przybrać...a nie przybrał...W związku z czym już nie czekałam do następnego zamówienia, tylko od razu pojechałam do zoologa kupić CC... We wtorek mam wolne i pojadę do mamy na cały dzień, wtedy też zapodam. Chociaż jutro w pracy mogę mamie przekazać... Jestem zła. Co ten Alfredo sobie myśli, że tak się będę zamartwiać ciągle??? :angry:
A poza tym zmieniłam nieco wystrój zagrody. Jako że idą zimne dni, postanowiłam w czwartek zrobić wystrój zimowy, mata na dole jest zmieniona na dry bed a na stare pięterko wstawiłam w ogóle nieużywanego kapciocha :102: Szkoda, że nie nagrałam, jak Żurek zdębiał (dosłownie) jak wszedł na pięterko a tam takie COŚ! Zatrzymał się jeszcze na schodkach :lol: Potem dokładnie obwąchiwał i wyczuwał wyraźny podstęp. Zakazał wchodzenia do kapciocha przez cały dzień. Następnego dnia (czyli w piątek) mama po pracy już zdała relacje, że frędzle włażą! Oto foteczki z dzisiaj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zapodałam trochę płatków owsianych do miseczki (wiem, miałam nie dawać, ale postanowiłam olać dietę grainless i będę im dawać płatki 3x w tyg po pół łyżki)
A więc kuperek w kapciochu, starczy przedni korpus wystawić...

Obrazek

Obrazek

Potem było sprzątanko, więc frędzle musiały się ewakuować na wybieg (ale tam jest syf...)

Obrazek

Obrazek

I po sprzątanku na pięterku :szczerbaty: :

Obrazek

Obrazek

Teraz obmyślam projekt budek na pięterko Żurka, bo tam coś mniejszego potrzebuję.

Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242

: 11 paź 2015, 20:22
autor: martuś
Czyli chłopcy docenili w końcu spanie w kapciochu :lol: Fajnie, że zaczęli korzystać bo wieczory coraz chłodniejsze więc dobrze tak w coś się zakopać :love: