Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Miłasia »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

No żesz! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

W złą godzinę zaczęłam marudzić na hardcore. Murga ma baytril plus dwa inne podskórnie plus dwa razy dziennie kroplówka i jeszcze dwa leki doustnie plus rzecz jasna probiotyk. Właśnie jadę z mv, na szczęście mogłam odebrać tą aptekę bez niej bo pogoda sprzyjająca plus korek.
paprykarz

Re: Puchate Siły

Post autor: paprykarz »

:fingerscrossed: Bo kurde za długo dobrze było.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

Wątroba u świnek regeneruje się dość dobrze, byle kamień się nie zalągł gdzieś bez sensu... Ale wynik rzeczywiście druzgocący. Ma dziewczyna fantazję...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

No właśnie dopiero usg pokaże co powoduje ten zastój żółci. Na razie leki mają ją rozrzedzic, przeciwdziałać rozwojowi bakterii i wspomóc wątrobę. Parametry wątrobowe są dobre, nerkowej bardzo dobre. Trochę nie halo w rozmazie ale na razie.tym się nikt nie zajmuje bo tu jest problem pilniejszy.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Wydaje mi się, że leki coś pomagają, bo Murga trochę lepsza. Ale bardzo źle reaguje na zastrzyki przy kroplówce dostaje ze strachu drgawek. Ornipural potwornie śmierdzi i musi być bolesny, bo jak sobie pomazałam skaleczenie na palcu to piekło. Daję jej tylko raz dziennie kropólwkę i bardzo dopajam, bo boję się, że ona mi zejdzie ze stresu. jeszcze czegoś takiego nie widziałam, krzyczy i rzuca nią jak w ataku padaczki.

natomiast Grawa ma ruję, znowu rodeo i utut. Al dobrze mu tak draniowi, bo próbował gnębić Trusię, bydlę włochate.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: joanna ch »

o matko, biedaczka Murga... i nie ma jakiejś alternatywy do tego leku?
katiusha

Re: Puchate Siły

Post autor: katiusha »

Leki dla swiń powinny być dopyszczne i o smaku trawy :glowawmur:
paprykarz

Re: Puchate Siły

Post autor: paprykarz »

A jakby jej najpierw bańkę z płynu podskórnie i w to lek? Może by tak nie bolało? Ja używam "motylka"jak mam kilka zastrzyków bo wtedy raz ukłuje i tyle
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”