hehe generalnie nie wchodzi się Foce w drogę do jedzenia
ViaCaviu nie gniewaj się
ale w dawaniu fotek tych słodyczy jesteś lepsza niż hubert urbański w budowaniu napięcia na poziomie 500 000zł...
z kół ratunkowych jedynie telefon do przyjaciela
No właśnie, czekamy na fotki!
Kochana, kto się czubi ten się lubi! U nas to normalka, zapytaj Dorine, która nas właśnie odwiedziła i oglądała przyjacielsko -rodzinne relacje...
A kolczyki czerwone (o ile się domyślam, które) właśnie się licytuja dla Papaji i Roszponki!
Trzymamy :fingerscrossed:za bezstresowa wizytę lekarską!
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
ViaCaviu, zdjęcia nie muszą być artystyczne!
Każdy robi jak umie, po prostu żeby było widać prosiaki.
Pokaż nam wkońcu Kwoczuchne i Foczkę!
Please, please, please!
No i teraz sesja z efektem "wow" czyli Kwoczka i Foczka w pościeli, podobno na tej sesji była wzorowana sesja Marylin Monroe, Ale Kwoka i Foka były pierwsze
Ano, kudłacz się zrobił z Kwoczki Jak grucha na Fokę, cała nastroszona, przestępując z nogi na nogę - jest naprawdę groźna Pozdrowienia i całusy dla MAS!
Taaak! Świnięta są super w każdych okolicznościach, ale najsłodsze są wtedy, jak ziewają i układają do snu A wczoraj poczęstowałam Dziewczyny płatkami owsianymi, Foka powąchała i.. zaczęła konsumpcję od papierowej torebki Takie szalone przygody mamy P.S. Oczywiście żadna torebka nie ucierpiała, była interwencja. Lubimy celulozę, ale bez przesady Pozdrawiamy machając łapkami