Ja mam takie nieustające wrażenie, ze jak się tak porządnie obkupię w sianach, karmach, neutralizatorach, podkładach, pelletach, ziołach....to za chwilę mam pusto...

I znów walki z kurierami w stylu:
11:00 - Halo tu kurier mam paczkę, niestety dzwonię i nikogo nie ma w domu?
11:01 - Dzień dobry. Wie pan, bo w pracy jestem..
11:02 - No to co ja mam teraz zrobić ?!
11:03 - Prosiłam po szesnastej...Jestem na drugim końcu miasta..Pan dzwoni pod 23. Sąsiadka może jest..
11:04 - Dzwonię i nie ma nikogo, ja też jestem w pracy proszę pani!
11:05 - Pan obdzwoni całą klatkę i napisze, pod którym numerem mam odebrać...
11:06 - No dobrze, napiszę, ale wie pani , że to nie robota z takim kombinowaniem!
