CAVIARNIA

To tylko pokazuje jak strasznie jednak świnia może różnić się od drugiej Jakby wszystkie były takie same to by się nam nudziło i w sumie każdemu wystarczyłaby jedna, bo i po co byłoby mieć kilka takich samych

Tak spędzamy popołudnia (Cwaniuś ma nową ksywę: poduszkowiec ) :



A ta spędzamy wieczory (każde na swojej pozycji, moje trio odpoczywa po jakże ciężkim dniu ):

Stała miejscóweczka Cwaniaka
Bosko wygląda jak się rozkłada na tej poduszeczce

Moje piękności

Bajlandia pisze:Stała miejscóweczka Cwaniaka
Bosko wygląda jak się rozkłada na tej poduszeczce

Tak tak, z mężem zgodnie stwierdziliśmy, że jak na niego patrzeć jak się tak rozkłada to sama słodycz, tylko tu aureolkę przyprawić Gorzej jest tylko jak już wstanie

Anula pisze:Tak tak, z mężem zgodnie stwierdziliśmy, że jak na niego patrzeć jak się tak rozkłada to sama słodycz, tylko tu aureolkę przyprawić Gorzej jest tylko jak już wstanie

Hahaha Dokładnie! Ja to chyba byłabym skłonna uwierzyć tym jego pięknym oczom, że: "Zobacz jaki Cwaniak jest smutny Cwaniak już będzie grzeczny! Cwaniak nigdy nie pogryzie się z Tesią! Wpuść Cwaniaka do dziewczyn! "

Bajlandia pisze:

Anula pisze:Tak tak, z mężem zgodnie stwierdziliśmy, że jak na niego patrzeć jak się tak rozkłada to sama słodycz, tylko tu aureolkę przyprawić Gorzej jest tylko jak już wstanie

Hahaha Dokładnie! Ja to chyba byłabym skłonna uwierzyć tym jego pięknym oczom, że: "Zobacz jaki Cwaniak jest smutny Cwaniak już będzie grzeczny! Cwaniak nigdy nie pogryzie się z Tesią! Wpuść Cwaniaka do dziewczyn! "

Gdyby Cwaniak mógł mówić pewnie powiedziałby dokładnie to. Jednak nawet nie chcę sobie wyobrażać co by się wtedy działo.

Moje Fumfusie przeszły ważonko i tak:
Cwaniak - zawsze trzymał wagę a tu nagle pierwszy raz przekroczył 1100 a dokładniej waga wskazała 1124g
Tesiunia - ładnie zbliża się do 1200 bo ma 1192g
Swoją drogą ciekawe jest to, że Cwaniak waży minimalnie mniej niż Tesia a wizualnie jest o wiele drobniejszy, jak to mówi jego wet, Cwaniak jest po prostu dobrze umięśniony.
Fisiulina - 876g i tu mam niezłą zagwozdkę, czemu przestała tyć. Średnio w tydzień przybierała ok kilkanaście gramów a teraz w 3 tygodnie doszło jedynie 7g. Jeść je jak gdyby nigdy nic, nawet przegoniiła już mamę w szybkości jedzenia, muszę jeszcze przyuważyć czy je dużo karmy. Jakieś 2 miesiące temu zmieniłam im z CCN na CC i może tą je mniej chętnie. Na razie bez paniki, będę ją dalej obserwować.

Może to świnka drobnej postury i osiągnęła już wagę docelową?