Strona 222 z 743

Re: Żurek i Alfredzik

: 10 wrz 2015, 18:53
autor: Assia_B
Może to ostatnie, bo to że Cię lubi to pewne :buzki:

Re: Żurek i Alfredzik

: 10 wrz 2015, 19:13
autor: Asita
Dzięki Assia...pocieszyłaś mnie :D

Re: Żurek i Alfredzik

: 10 wrz 2015, 22:04
autor: dortezka
jak się Alfredzik schował w namiocie.. :buzki:

No Dropsio Ty już nie chwal :lol: Ja Grubsona na razie nie chwalę i jest dobrze.. no i masz, pochwaliłam :nie_powiem:

M musi się odczulić! postrasz go kati i oranżadą.. ja też się aż przeraziłam :lol:

edit: a mi hipcio nie daje gratisów :evil:

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 wrz 2015, 8:06
autor: katiusha
Mama po wciskaniu lekarstw tobie w dzieciństwie ma po prostu dużo praktycznych trików do zastosowania :lol:

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 wrz 2015, 8:10
autor: Asita
Kati, możliwe :lol: Wciskała w sumie trójce dzieci swych :lol: (bo mam jeszcze brata i sister :D )
Ale naprawdę, moja mama ma takie podejście do zwierząt, że ja nie wiem... Ona jest niesamowita :102:

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 wrz 2015, 8:23
autor: Fionka2014
Może pomogło też rozłożenie na mniejsze porcję :)

Ale fakt Mamy to jednak w sobie coś mają. :) Moja w dwa dni przekonała Rive do siebie...po dwóch dniach mała sama do niej przybiegała jak podchodziła do zagrody i dawała z reki smakołyk :) a Rivka raczej dzikusek jest troszkę nadal :)

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 wrz 2015, 8:27
autor: Arya90
Asita nie przejmuj się. Przecież Twoja mama to babcia dla Afreda i Żurka, a jak babcia coś daje to wiadomo, że lepsze :D

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 wrz 2015, 8:38
autor: infrared
Arya90 pisze:Asita nie przejmuj się. Przecież Twoja mama to babcia dla Afreda i Żurka, a jak babcia coś daje to wiadomo, że lepsze :D
:lol:

Asita nie przejmuj się, najważniejsze, że działanie w myśl dobrego i złego policjanta przynosi efekty ;)

A ten domek do Ciebie przyszedł?

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 wrz 2015, 9:17
autor: Asita
Arya, tak, "stara gigantka" to jakby babcia :lol: .......... :nie_powiem:
Infrared, domek przyszedł, ale M. chciał zobaczyć, jak się frędzle z nim zapoznają i czekałam do dziś, żeby im to dać. Po pracy jedziemy do mamy :102: :102:

Re: Żurek i Alfredzik

: 11 wrz 2015, 9:21
autor: infrared
U mnie był szał i pierwsze dwie godziny było tylko słychać zęby na domku :D