Michał tylko łapki. Przednie tak samo, ma zrogowacenia.
Leon dzisiaj po no-spie wysikał sporo szlamu. Naprawdę, lepiej tego nie widzieć, bo człowiek od razu się zastanawia, gdzie mu się to mieściło, i jak on to wycisnął

Teraz trochę się ożywił, nawet sam zagląda do miski.
Ps. Nie wiem, czemu ale pierwsze zdjęcie przypomina mi kuraka
