Golasek był cudowny, piękne to zdjęcie, gdy siedzi pod Twoim swetrem .
Stadko jak zwykle pozuje niczym zawodowi modele , ale i tak kocham Warcaba .
Czwarty proś, czyli doświnienie , zazdraszczam .
Jeśli wszystko pójdzie dobrze to właśnie Warcab będzie miał kolegę. Trzeba tylko kupić większą klatkę, rozejrzeć się za dobrym transportem i trzymać kciuki, żeby Warcab i jego przyszły (oby) przyjaciel się polubili
Tak siedzą tak już od roku... Mają kontakt przez kraty i czasami puszczam Warcaba z Łatkiem, ale niezbyt często, bo potem Cymek się złości i gwałci Łatka. Niby przez kraty to też towarzystwo, ale chciałabym, żeby Warcabek miał takiego swojego przyjaciela. Więc mam nadzieję, że się uda
Poza tym łatwiej pokroić warzywa i owoce na cztery, bo na trzy to mam wieczny problem