Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: diefenbaker »

Tak już chyba jest, u nas też jak się polepszy to się... Ja też ostatnio ten preparat zaczęłam dawać Zającowi, chyba nie jest taki zły w smaku sądząc po jego minie. Dobrze, że Grawka lepiej, oby pęcherze zdrowe były :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: joanna ch »

w Ziętkach są jakieś dragi, wszystkie świnie to kochają :102:
paprykarz

Re: Puchate Siły

Post autor: paprykarz »

To prawda :) A Fermactiv? To dopiro dragi. Nie dość, że szaleją za tym świnie to jeszcze mój kot oszalał. Miłam na hoteliku skinniaka, który dostawał Fermactiv. Jak mu się ulało to kocisko z niego zlizywało :lol:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: joanna ch »

Dobrze że kot był świadom że to nie świnia sama w sobie taka pyszna :102:
paprykarz

Re: Puchate Siły

Post autor: paprykarz »

No akurat Julian to dużo wspólnego ze świadomością nie ma heheh Kontakt z bazą ma mocno ograniczony
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

A może to jakas aromatyczna spyża typu brukselka? Albo bardziej śmierdzący mocz ochładzający lepszy na upały?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Mam nadzieję. Liśc był z kalafiora, ale dopiero po stwierdzeniu, że śmierdzi. Ziętek rządzi. GFermaktiv zreszta też. Łata wyżera razem z karmą ratunkową, jak coś zostanie.
Dziś Łata rzuciła epickiego pawia, całe śniadanko nieźle nadtrawione poszło prosto na drzwi wejściowe oraz próg, w którym są różne szpary. Nie masz nic nad wydłubywanie psich rzygowin wykałaczką z zakamarków progu przy otwartych drzwiach bacząc, by jakiś sąsiad się nie napatoczył. Polecam
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: joanna ch »

Uuuuu no świetne miejsce sobie wybrała... :? Coś jak ostatnio Bonkers na stertę ubrań... :?
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Na psy widać zawsze można liczyć.
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: diefenbaker »

Fakt psy (i koty też) w dziwnych miejscach lubią wymiotować... przeżycia niezapomniane... ale niech już nie robią takich niespodzianek :fingerscrossed:
A propos jeszcze, pies mojej mamy jak były legowiska czyszczone w ogródku to rwał się za każdym razem do wyjadania bobków świńskich :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”