Nie zapraszam, ale jest lepiej. Po założeniu cewnika wczoraj, odsikał się na tyle, ze waga spadła z 910g do 870g, czyli jego wyjsciowej. Je lepiej, skubie ogorka. Nie poddaje się. Ale w badaniach krwi nieciekawie. Kreatynina i mocznik wrocily do normy, ale za to erytrocyty są bardzo, bardzo niskie. Trzymajcie
