Cynia [*] i Robinia [*]

[sosnowa]

Co tam? Myślimy!

[yennefer105]

Trzymam kciuki z całych sił! Co słychać u Robińci?

[porcella]

Operację przeżyła, usunięte obydwa guzy. Została na obserwacji w lecznicy, stan jest stabilny, ale, wiadomo, lekko nie było. Jutro się okaże zapewne
Tam dzisiaj dużo niedobrych rzeczy się działo (inna "nasza" świnka nie przeżyła, choć ją ratowali z całych sił), więc już nie zawracałam głowy, uznając, że brak wiadomości, to dobra wiadomość - to, co wiemy, to od Ronek, która tam była ze swoimi smarkaczami, dziękujemy.

[zink]

Trzymamy kciuki żeby dalej było dobrze!
Robinio, bądź silna jak Twoja inwazyjna imienniczka!

[sosnowa]

Mocno

[porcella]

Rozmawiałam z dr Kasią, Robinia zostaje do jutra w lecznicy na wszelki wypadek. Na razie wszystko idzie dobrze - rokowanie, jak to się mówi - ostrożne...

[Ronek]

Dzielna świnka.
Via też miała rokowanie ostrożne. Nigdy nic nie wiadomo. Grunt, że póki co jest OK. nadal

[sosnowa]

To nadal trzymam. I już.

[zwierzur]

Robinia wczasuje w Sierściuchowie. Odebrałam dziś bardzo zadowolone prosię z lecznicy. Mała czuje się dobrze, wcina z apetytem. Będziemy informować na bieżąco. Bardzo pogodna świnka - ma taki wyraz pyszczka, jakby się uśmiechała.

[porcella]

Tak, to prawda. I wyciąga się do ludzkosci i domaga głasków ...
Dzięki, Zwierzurku! Trzymam mocno kciuki.