CAVIARNIA

Jejku jakie Wy wesela robicie! My to planujemy stracić tylko z 4 tys. ( więc może się zwróci ). Później oczywiście kredyt na mieszkanie większe, bo w jednym pokoju już ciasno ze świniakami Oby ręka szybko do formy wróciła
A co do mieszkań to u nas za 60m2 to trzeba dać z 300 tys . W sensie w Poznaniu i okolicach, bo w Pniewach już nie chcę- chcemy bliżej cywilizacji

Assia_B pisze:Zaraz zabieram się za sprzątanie maluchom. Z jedną ręką zajmie mi to sporo czasu, ale po pierwsze śmierdzi już, a po drugie muszę odreagować...
Wykończy mnie ta praca, daję słowo Człowiek się stara...

Już niedługo, bliżej niż dalej...
A oni... jak tak można ludzi wykorzystywać?

Co do wesela to cóż... Trochę gości się uzbierało, Kościół, suknia, alkohol, noclegi (mieszkaliśmy 400 km od siebie, więc jedną rodzinę trzeba przenocować), dj, fotograf... I tak wybraliśmy tanich
Fajnie jest móc spędzić więcej czasu z chłopcami w domu Tak lubię ich obserwować

Ja też lubię być ze świnkami w domu. Odkąd je mam nigdy mi się nie nudzi .
Co do wesela to oczywiście,że się uzbiera, ale życzę Ci żeby było takie jak sobie wymarzyłaś! My tam robimy po swojemu i jak się komuś nie spodoba to trudno , nasz dzień!

Wiem, może jestem głupia, że chcę wydać tyle pieniędzy na jeden dzień, ale to moje marzenie Potem mieszkanie i pies
Chłopcy już ogarnięci. Wymieniłam tylko żwirek i matę, bo nie ma TŻ A jedną ręką nie umyję zagrody...

O kurczę dużo jak na jeden dzień Ale skoro to Twoje marzenie i możesz je spełnić to...realizuj

Powiem Wam, że to i tak nie jest bardzo dużo, bo jak rozmawiałam w pracy, to są osoby, które więcej wydały...

I dobrze! Marzenie trzeba realizować! A jak tak trochę przesadziłam z tą kwotą na nasz ślub teraz tak sobie myślę. Początkowo tak miało być, ale się gości nazbierało i część też będzie musiała gdzieś przenocować, ale w 10 tys się zmieścimy
No i nie będę oryginalna bo tak jak Ty, jak już będę miała większe mieszkanie to chcę psa! Tylko ta praca, którą mamy nas póki co powstrzymuje- żal mi żeby tak sam siedział.
A w ogóle to Twoje chłopaki są słodziutcy- ja to mam bzika i wszystkie świnki lubię- jak ich nie lubić!

A ja mam nadzieję, że u nas będzie jednak bliżej 30 niż 35 tysięcy Co do psa, to fakt, też się boję, że będziemy mieć dla niego mało czasu... Jednak mam nadzieję, że jakoś uda się nam wszystko poukładać Teraz mam moje ukochane świnki Zwierzaki mają w sobie to coś, co pozwala się uśmiechać nawet gdy jest ciężko

Haha, ładnie się tak posty na fejsie dodaje ?