CAVIARNIA

Ale Twoje parapetówki lubią mizianko, a moje to delikatnie rzecz ujmując nie przepadają za tym

Świnie czasem nie trafiaja w cel Jak była u mnie Niunia, to wojowała ze zmiotką, jak bobki wymiatałam na szufelkę. Raz nie trafiła w zmiotkę...Mój palec się zdziwił..

U mnie też Cwaniak reaguje na zmiotkę jak na wroga

Tymczasem bo długiej nieobecności oddałam prośkom norkę i nagle jest na nią istny szał. Co prawda szał jest tylko jak biorę je na kanapę ale zawsze coś.

A więc najpierw było tak:



Później tak:



Po chwili tak:



A na koniec tak:



A tu Cwaniak, który ma swoją ideę korzystania z mebelka:

Dziewczyny wypróbowują wszystkie konfiguracje A Cwaniak jak moi faceci - survival macho OBOK łóżka

Moje to zawsze leżą na jamce( i na tunelu) a doopka wystaje i zostawia stertę pięknych tik taczków obok A Twoje dziewczyny pięknie leżakują wewnątrz

Fotka z podwójną świnią w jamce czadowa

Anula pisze:


A na koniec tak:

Marzenie

Jakbyście słyszały ten płacz Fiśki, że mama ją przygniata to olaboga Ale uparciuch mały za chiny ludowe nie chciała odpuścić i dobrowolnie zostawić Tesi polarkowego schronienia

No pewno! Cóż to za zniewaga tak tyłkiem na nosie siadać

Wiecie jak to u mnie wygląda? Bonia sobie leży w norce Runa podchodzi od boku i nosem od dołu jak gdyby nigdy nic podrzuca a Bonia sie budzi z miną "ale o so chosi?! Jakie trzęsienie ziemi?!"