Dasza [*] - piękna czarna diablica [W-wa]
Moderator: pastuszek
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
No i jak tam Daszeńka? Pojada smaczne ziółka? Ona jest taka śliczna!
-
- Posty: 1560
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
Tak, Daszeńka to cudo. Taki czarny kłębuszek.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
Beatrycze,a czy ona nadaje się do adopcji dla " nie-profesjonalisty"?
-
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
Ale co to znaczy? Trzeba często bywać u weta, to jest profesjonalista. Po każdym badaniu krwi ustala się dawkę Euthyroxu na nowo, Dasza ma też tendencje do kaszaków, teraz czeka na wycięcie. Poza tym zdarza jej się popiskiwać przy siusianiu, trzeba to wyłapać i też korygować lekami, bo zbiera jej się osad. Więc może iść tylko do osoby, która ma koło siebie specjalistę od gryzoni, dobrego.
Ja nigdy bym siebie nie nazwała profesjonalistą. Nie pracuję zawodowo, więc mam czas na obserwowanie świnek i latanie z nimi do weterynarza, tylko tyle i aż tyle
Ja nigdy bym siebie nie nazwała profesjonalistą. Nie pracuję zawodowo, więc mam czas na obserwowanie świnek i latanie z nimi do weterynarza, tylko tyle i aż tyle
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
"Nie - profesjonalista" to dla mnie ktoś taki jak ja...Czyli od zawsze mający globalnie zdrowe świnki.I lęk,że zamiast chorej śwince pomóc może zaszkodzić...
-
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
Zaszkodzić to nie ma jak, trzeba podawać leki, dbać o dietę i latać do weta
Właśnie dzisiaj idziemy do kontroli przed usunięciem kaszaka.
Właśnie dzisiaj idziemy do kontroli przed usunięciem kaszaka.
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
-
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
Ponieważ Dasza miała ostatnio zmniejszoną dawkę Euthyroxu, to dzisiaj było pobranie krwi na profil tarczycowy. Była bardzo dzielna
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
-
- Posty: 1560
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
Bo ona twarda jest! Kiedy usuwacie kaszaka?
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
-
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
Zapomniałam napisać, że są już dwa kaszaki do usunięcia
Nie umawiałam się jeszcze, bo pilniejsza jest operacja Łatki. A ja nie mogę mieć naraz tyle świnek pooperacyjnych.
Nie umawiałam się jeszcze, bo pilniejsza jest operacja Łatki. A ja nie mogę mieć naraz tyle świnek pooperacyjnych.
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Dasza - piękna czarna diablica [W-wa]
Mój Icuś właśnie po operacji,wszystko ma być dobrze,ale mam wyrzuty sumienia,że cierpi bo za długo z guzkiem czekałam / podono niegroźnym /!Dlatego o ile u Daszeńki to kaszaki,proszę,nie czekaj zbyt długo...Potem nawet skórkę ciężko zszyć.O Daszeńce pamiętamy,trzymamy kciuki i życzymy zdrówka