Strona 21 z 743
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 02 kwie 2015, 16:02
autor: Kaoru22
Peper jak był jeszcze u nas sam to zajadał jakiś Beaphar dla młodych świnek i karma znikała raz dwa. Może i tym razem spróbujemy

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 02 kwie 2015, 16:41
autor: Asita
No tak to jest, że bez metody prób i błędów nic nie wskóramy...
A tu foteczki ze wczoraj. Ciąg dalszy wyprowadzki trocin. Teraz mata jest już na pięterku i wczoraj zainstalowałam ją pod tunelami (to miejsce nazywamy 'jaskinie')
Zwiedzanie:
Gdzie jest siano? Dawaj siano!
Dobra, z sianem lepiej...
Żurek w kąpieli siannej
Alfredzik do fotki
Alfredzik skończył już sesję
Teraz widzę, jakie te sztachetki są zasikane.... Znaczy zacieki od sików mają...
A tu Żuruś złożył się w pół w tuneliku... nie myślałam wcześniej, że świnie są takie giętkie...

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 02 kwie 2015, 16:58
autor: meiss
Kąpiel w sianku najlepsza na wszystko, haha!
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 02 kwie 2015, 17:02
autor: Pani Strzyga
Faktycznie, giętki. Zwinął się w kuleczkę

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 02 kwie 2015, 17:04
autor: Lilith88
Przepiękni!

Sianko musi być! A jak!

A jak jest tyle, że się w nim kąpać można to dopiero frajda

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 02 kwie 2015, 17:15
autor: Asita
Żurek zamieścił ogłoszenie w gazecie: "sianko przyjmę w dobre łapki, w każdej ilości a najlepiej w największej"

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 02 kwie 2015, 17:21
autor: Pani Strzyga
Teraz trzeba czekać na kontener z darami od dużych dobrej woli

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 02 kwie 2015, 17:37
autor: Asita
No właśnie dziś przyjechało 8kg siana węgrowskiego

i jeszcze 2 paki liści malin i liście brzozy

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 02 kwie 2015, 17:40
autor: Lilith88
Ja się już nie mogę doczekać jak po 10 będę robić zamówienie

mimo, że chłopaki mają jeszcze dużo ziółek..
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
: 02 kwie 2015, 18:36
autor: Asita
Zapodano paniczom witaminkę. Każdy ma swój sposób na jej konsumpcję, Alfredo zawsze, wszędzie i chętnie, Żurek nigdy i niechętnie, więc na rękach to jakoś idzie. Każdy też dostaje inną...o mamo, jeden cebionu nie tknie, więc pije weterynaryjną, drugi weteryn. nie, więc pije cebion...
Alfredzik
https://youtu.be/m_RgC5OOidw
Żuruś
https://youtu.be/HzU3B0iIrxY
A tu jeszcze jak sobie chodzą tu i tam po swoich włościach
https://youtu.be/PNFx44bRxH0