Felicja/Kropka ze skwerka - zamieszkała na Ochocie

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13526
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

Post autor: pucka69 »

Ten ostry zapach moczu jest niepokojący. Do weta by trzeba. No i tak by trzeba, ale tak to z badaniem moczu od razu. Na razie gry plan jest taki że od Porcelli weźmie ją dziś kdp2 i uda się w najbliższym czasie z Felicją do weta.

Obrazek
Obrazek
Ann

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

Post autor: Ann »

Jaka ona jest piękna :love: No nie mogę się napatrzeć :D
A w sumie na dworze już najcieplej nie było, więc to by było dopiero szczęście jakby nic nie złapała. Zdrówka :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23118
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

Post autor: porcella »

wet za pół godziny. Rezerwacja dla Pani Moniki z Ochoty!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Ann

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

Post autor: Ann »

Oj, to się za długo zastanawiałam... No cóż, trzymam kciuki za dobry domek! :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23118
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Do adopcji po kwarantannie

Post autor: porcella »

Felicja jest samiczką, zdrową, waży 445g, sierść czysta, pęcherz niebolesny, raczej nie jest przeziębiona, bo by było widac i słychać. Tydzień obserwacji i już.
To opowiem od pieca.
13 września zawiozłam laboranty do Medicavetu. Czekałam chwilę na dr Judytę chodząc po hallu z Lejkiem na rękach. I, jak to zwykle, przemawiałam do niego jakieś ciu ciu ciu. Z gabinetu wyszła pani ze świnką po badaniu, chwile porozmawiałyśmy, że samej niedobrze, że z koleżanką będzie lepiej, wiadomo, dałam Pani wizytówkę SPSM i zaprosiłam do kontaktu.
Kiedy wczoraj Pan Od Beagli przywiózł Felkę, to powiedział, że ich koleżanka już ma świnkę samiczkę i chciałaby drugą, ona dzisiaj zadzwoniła i okazało sie, że to ta Pani z Medicavetu. jesteśmy umówione na weekend na wizytę adopcyjno-przedadopcyjną :-)
Nie ma jak PR! Wizytówki noście zawsze przy sobie :-)

Więc bez sensu, żeby ja Kdp2 brała, bo po co tyrpac kudłatą.
A Kasia dostanie ode mnie do potrzymania Seroczkę-laborantkę, niech się do chłopaka przyzwyczaja zanim Iker będzie do wzięcia. :)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Zarezerwowana dla P. Monik

Post autor: martu.ha »

no proszę, mówiłam, że długo na nowy dom nie będzie czekać :lol: brawo!
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23118
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Zarezerwowana dla P. Monik

Post autor: porcella »

Felicja jedzie w piątek wieczorem do nowego domu, gdzie czeka na nią już koleżanka Tofcia :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Wiktoria

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Zarezerwowana dla P. Monik

Post autor: Wiktoria »

No, proszę :) Wiedziałam, że taka ślicznotka szybko znajdzie domek :D
Ann

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Zarezerwowana dla P. Monik

Post autor: Ann »

Szybciutko poszło :D ale co się dziwić, jak taka z niej ślicznotka :102:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23118
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Felicja z Gocławka. Warszawa. Zarezerwowana dla P. Monik

Post autor: porcella »

No, to było "po znajomości" :-) Pani Moniki z Panem Pawłem, który świnkę znalazł. I pewnie gdyby nie to, że jej akurat nie było w Warszawie, a on ma w domu dwa psy, to świnka w ogóle by się nie znalazła pod naszą opieką.

Felcia już w domu - z koleżanką. Na razie na próbę - nie ma pewności, bo panny sporo się ganiają i podszczypują. Tofcia (domowa) jest dużą, agutkowatą rozetką, bystrą i z charakterem, ale na widok obcej ucieka do pańci na kolanka, jednak w klatce jest Szefową. Po zapoznaniu na kocyku i próbie w klatce zostawiłyśmy Państwa ze świnkami w wannie. Tam chyba było najspokojniej. Dziękuję Pucce za pomoc i światłe rady :buzki:

Trzymajcie kciuki, żeby się łączenie powiodło!

Do Uratowanych przeniosę po podpisaniu umowy, żeby nie zapeszyć :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”