Miziasty Stefan znalazł swoje stado

[Joanka]

puguette ma problem z komputerem, jest w naprawie, także prosiła, żebym przekazała aby pisać do niej w sprawie świnek, na maila (podanego w pierwszym poście).

[puguette]

Cześć,

odzyskałam dostęp, hura!

Obecna sytuacja jest taka:
Na Franklina mam chętną, jesteśmy w kontakcie, szukam WPA w Lublinie.

Stefan przechorował mi parę tygodni, wzdęcia, infekcja, problemy z okiem. Wyszliśmy na prostą, ale z uwagi na przewężony kanalik będzie musiał mieć kropione oczy dwa razy dziennie neutralnymi kroplami.

[puguette]

Po bardzo pozytywnej WPA, Franio pojechał do nowego domku do Lublina. Dotarł szczęśliwie

W międzyczasie dorzucam więcej fotek Stefana bo słodziak tylko słodzieje z czasem

[silje]

Co u Stefanka? Jest jakiś domek na horyzoncie?

[puguette]

Nikogo na horyzoncie Sztefek będzie jechał do Torunia na jajocięcie

[Edix]

Ojej bidulek...

[Dzima]

Ojej bidulek...

Jaki z niego bidulek... ? nie chciał kolegów, bo nimi rządził to dostanie żonkę, która porządzi nim

[Edix]

Wiem. Chodziło mi o jego jajca....

[sosnowa]

Jajca to tylko balast. Szybko koleś znajdzie żonę, on cudny jest.

[margonel]

Przepraszam, nie mogę powstrzymać się od komentarza. Co za dialog !!! . Dobrze, że świniaczki nie są tego świadome. Wprawiłyście mnie Panie w dobry humor na długo.