Strona 3 z 4

Re: Trzy siostry wg Czechowa: Olga, Masza, Irina [Warszawa]

: 02 sie 2016, 19:17
autor: mataforgana
Przepraszam, ale rezygnuje z adopcji - właśnie daliśmy dom innej swineczce w potrzebie :)

Re: Trzy siostry wg Czechowa: Olga, Masza, Irina [Warszawa]

: 02 sie 2016, 20:53
autor: jolka
decyzja zapadła.. a teraz zmiana planów.. przykre :(

Re: Trzy siostry wg Czechowa: Olga, Masza, Irina [Warszawa]

: 02 sie 2016, 21:30
autor: mataforgana
Zmiany się zdarzają.

Nie mieliśmy jeszcze rozmowy przedadopcyjnej, więc decyzja osoby faktycznie decyzyjnej czyli obecnej opiekunki swinek w rzeczywistości nie zapadła.

Splot okoliczności (milczenie Natalijki, zmiana dotycząca mojego wyjazdu do Warszawy, ogłoszenie o swinkach do oddania w sąsiedniej miejscowości) zadecydowały o tym, że przygarnelismy inną świnkę, która również potrzebowała domu.

Natalijkę, jak już pisałam - przepraszam za moją rezygnację z chęci adopcji i mam nadzieję, że świnki znajdą kochające domy :)

Re: Trzy siostry wg Czechowa: Olga, Masza, Irina [Warszawa]

: 03 sie 2016, 7:26
autor: Beatrycze
mataforgana pisze:
Splot okoliczności (milczenie Natalijki, zmiana dotycząca mojego wyjazdu do Warszawy, ogłoszenie o swinkach do oddania w sąsiedniej miejscowości) zadecydowały o tym, że przygarnelismy inną świnkę, która również potrzebowała domu.
Natalinka pisała, że wyjeżdża na weekend. A ta przygarnięta świnka będzie siedzieć sama ?

Re: Trzy siostry wg Czechowa: Olga, Masza, Irina [Warszawa]

: 03 sie 2016, 16:56
autor: mataforgana
Beatrycze pisze:Natalinka pisała, że wyjeżdża na weekend. A ta przygarnięta świnka będzie siedzieć sama ?
Pisała również, że do wszystkich chętnych odezwie się w poniedziałek :)

Przygarnięta świnka nie będzie siedzieć sama - już została połączona i zamieszkała z naszą pierwszą świnką, która czekała na towarzystwo.

W ogóle powiem wam, że czuję się jak na przesłuchaniu, a mało tego, mam wrażenie, że chyba doszukujecie się na siłę jakichś moich złych intencji.
Więc żeby była jasność -

Pisałam, że chciałabym adoptować jedną świneczkę. Byłam gotowa poddać się całej procedurze adopcyjnej, bo idea gryzoniowych stowarzyszeń i adopcji nie jest mi obca - przez dobre 7 lat miałam szczury, byłam osobą aktywną w szczurzym środowisku, wspierałam powstawanie SPS, potem SHSRP. Poza tym większość zwierząt w moim życiu była z adopcji. Także nie boję się wizyty przedadopcyjnej, umowy adopcyjnej, chciałam spełnić wszystkie wymagane warunki i miałam szczerą nadzieję, że zostaniemy wybrani jako godny zaufania dom, gotowy przyjąć świnkę. Natalinka miała wrzucić zdjęcia, ale poinformowała, że wyjeżdża na weekend i do wszystkich zainteresowanych odezwie się w poniedziałek - ok, ja rozumiem, że bycie domem tymczasowym to wolontariat, że każdy ma własną rodzinę, pracę i różne inne obowiązki. Czekałam. Tymczasem okazało się, że mój wyjazd do Warszawy będzie miał nieco zmieniony przebieg - do Warszawy pojadę pociągiem, obładowana sprzętem, od rana do wieczora będę na szkoleniu i prawdopodobnie nie będę w stanie odebrać świneczki, tak jak to wcześniej miałam nadzieję zorganizować - i to mi już znacznie komplikowało plany. W międzyczasie postanowiłam wystawić naszą obecną klatkę (za małą dla 2 świnek) na olx - tak we wtorek wieczorem wpadłam na ogłoszenie dotyczące małych świnek do oddania w sąsiedniej miejscowości. Zadzwoniłam, usłyszałam, że pani wzięła sobie drugą samiczkę, ale samiczka okazała się samcem, który zdążył zmajstrować młode. Pani chce je oddać za darmo, jak najszybciej, bo nie jest w stanie zaopiekować się większą gromadką, plus nie chce, by dalej się rozmnażały. Zdecydowaliśmy, że skorzystamy z tej okazji, skoro Natalinka się nie odzywa, nie mieliśmy jeszcze rozmowy przedadopcyjnej, nie wiadomo, czy decyzja będzie dla nas pomyślna, a jeśli będzie, czy uda mi się zorganizować odbiór świnki.

Koniec historii. Jeśli ktoś jest zainteresowany dalszymi losami naszych świnek, zapraszam do naszego wątku.

Re: Trzy siostry wg Czechowa: Olga, Masza, Irina [Warszawa]

: 03 sie 2016, 19:17
autor: Natalinka
Ale nie ma problemu - pisałam, że się odezwę, ale poniedziałek zakończył się u mnie we wtorek; dużo zajęć. A wczoraj znalazłam informację, że już inna świnka została adoptowana, więc też ok. Liczba uratowanych świnek znaczy wzrosła, tak jak miała, ale dzięki za wyjaśnienia :)

Re: Trzy siostry wg Czechowa: Olga, Masza, Irina [Warszawa]

: 07 sie 2016, 8:16
autor: Natalinka
Wybiegi, wyżerki i wszystkie tyją pięknie! Olga 461 g, Masza 445 g, Irina 401 g. Popcornują zawzięcie - co przyniosę siano, to skaczą jak pchełki we wszystkie strony naraz - nawet Bambi z chorą nóżką próbuje :D

Obrazek
ObrazekObrazek

(Ta chowająca się za drewnianym mostkiem prośka to Jane, też tymczaska, tylko mieszka z innym stadem: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=6426)

A tak wczoraj wszystkie padły w świeżo wysprzątanym mieszkanku (Masza, jak zwykle, schowana pod półką)
Obrazek

Re: Trzy siostry wg Czechowa: Olga, Masza, Irina [Warszawa]

: 07 sie 2016, 14:19
autor: Natalinka
[uzupełniłam też pierwszy wpis dziewczyn o ich indywidualne zdjęcia]

Re: Olga w DS, Masza i Irina - zarezerwowane!

: 29 sie 2016, 21:49
autor: katarzyna_bunia
Dobry wieczór,

Czy Masza jest wciąż wolna? Chciałabym adoptować 3 świnki, pomyślałam o Maszy, Kamyczku i Kropeczce. Czy to dobry pomysł? :)

:)

Re: Olga w DS, Masza i Irina - zarezerwowane!

: 29 sie 2016, 22:20
autor: jolka
Pani Katarzyno maila napisałam, myslę, że Natalinka tez się odezwie ;)