Dostałam informację z DS Vebiki, że jej niesprawna nóżka, to stare zwichnięcie stawu biodrowego i nic się z tym nie zrobi.
Świnka na szczęście bardzo dobrze sobie funkcjonuje i mam nadzieję, że nic ją nie boli. Ma super domek i kompana, więc mam nadzieję, że jest szczęśliwa. Mimo "gorszej" łapki.
Alaska dzielnie karmi swoich synków.. oraz jedną przyszywaną córeczkę. Może uda się znaleźć im dom razem?
Synkowie rosną pięknie. Są niesamowicie urodziwi, nie mogę się na nich napatrzeć.
Jestem naprawdę ciekawa co z nich wyrośnie- póki co futerko mają a'la teddy, ale pewnie się wyprostuje z czasem.
Zobaczymy
