Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwacja

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10128
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwac

Post autor: Dzima »

Pakować się chłopcy! :yahoo:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
hioxd

Re: Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwac

Post autor: hioxd »

Daaawno nikt mi nie poprawił humoru jak Ty dziś :D :D :D

:jupi: Czekamy z niecierpliwością na niedzielną ruchliwą przesyłkę z Warszawy :102:
Offca

Re: Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwac

Post autor: Offca »

hioxd pisze:Daaawno nikt mi nie poprawił humoru jak Ty dziś :D :D :D

:jupi: Czekamy z niecierpliwością na niedzielną ruchliwą przesyłkę z Warszawy :102:
Przesyłka wyjechała!!! Dziś o 17:09 z Warszawy do Poznania
hioxd

Re: Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwac

Post autor: hioxd »

Chłopaki już w DS :102:
Płochliwe, ale już harcują po klatce i patrzą co da się zjeść a co nie :D
Są taki kochane :love:
Póki co zdjęcia z telefonu co by ich nie płoszyć zbytnio.
Obrazek

A tu już w klatce
Obrazek
basia M
Posty: 960
Rejestracja: 10 lis 2014, 10:32
Miejscowość: zambrow
Kontakt:

Re: Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwac

Post autor: basia M »

o rety , jakie ladne :love: :love:

wykapane mama i tata :buzki:
bedziesz miala wspaniale zwierzaczki , jesli (a na pewno tak ) maja cos po ojcu. on mial najlepszy swinski charakter ,ze wszystkich swinek z jakimi mialam styk :buzki:
do dzis bardzo mi go brak i zaluje ,ze nie przezyl sterylizacji .
pozdrawiam , masz skarby w domu . wycaluj ode mnie . czuje sie jak ich babcia ( :szczerbaty: ) , chociaz na oczy nie widzialam , niestety...
hioxd

Re: Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwac

Post autor: hioxd »

Czytałam , z mokrymi oczami, historię Taty ;< . Ale ja to rozumiem, sama wysłałam chomika na zabieg i podobnie się skończyło. One są taką niespodzianką od Niego :)
Wycałuję, jak już się oswoją, a łatwo nie będzie :) Będzie duuużo zdjęć, warto wpadać :) :love:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10128
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwac

Post autor: Dzima »

Są i oni!!! :yahoo: Ale maluchy!
Popcorning w klatce już był? pewnie rozrabiają?
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
hioxd

Re: Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwac

Post autor: hioxd »

Dzima, szaleją ! :szczerbaty:
Bitwy o żarcie, czasem o nic, jeden ranny w ucho.
Popcorning na porządku dziennym :D
Drybed odwijany we wszystkie możliwe strony :laugh: W weekend będziemy przycinać, bo to nie ma sensu.
Kuweta to raczej nie miejsce do siusiania, ale do codziennej higieny, tam się myją i drapią.

No ale koniec marudzenia...
Są takie kochane że ho ho :D Raz już powyciągały nóżki na kolanach ( szczególnie M czyli teraz Fagot - jedna nóżka czarna druga biała, świetnie to wygląda xD )
Mimo większej odwagi i ruchliwości M, rządzi rozetka ;]
Zdjęcia idą na okrągło, ale zwykle wieczorem więc marne światło :)

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10128
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwac

Post autor: Dzima »

Fagot jak pięknie pozuje. Gryzą się? ale chyba za dużo krwi nie ma? może to takie braterskie przepychanki :think:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
hioxd

Re: Q♂ i M♂ szukają swojego Jamesa Bonda [Warszawa] rezerwac

Post autor: hioxd »

No niestety ucho nie było chyba ugryzione. Q czyli Figo Dostał małych strupków, do tego ucho i stópka która od samego przyjazdu była chropowata. Więc wybraliśmy się do weta ( w niedziele, co skutkowało dodatkową opłatą o czym nie wiedziałam :szczerbaty: )

Zeskrobina pasożytów nie wykazała, dostaliśmy wcierkę, ale widać więcej strupków, podejrzewam że po prostu drapie się, i coraz mniej mu przyjemnie na kolanach, pewnie z uwagi na swędzenie, nieraz piszczy w klatce. Podejrzewam że to grzybica, tym bardziej, że widzę sypiącą się sierść na kocyku. No nic, będziemy wcierać , jeśli będzie gorzej to lecimy do veta, jeśli nie, to wizyta przewidziana na za dwa tygodnie. Tak mi go żal :(
U Fagocika nie widać żadnych zmian, często go oglądam.

No i M - Fagoś - podchodzi do ręki wystającej z pomiędzy szczebelek :yahoo: , jak wyciągam michę z klatki by ją napełnić, to krzyczy za nią i woła :D. No i jest ulubieńcem mojego TŻ. Zdjęcie na dowód .


Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”