Re:Tościk 1.08.17[*],Nachos 23.01.21 [*]i Czesio 7.08.20 [*]
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Tościk
Zajrzałam zobaczyć właśnie na czym mały mieszka. Powiedz mi w czym pierzesz mu matę? Ma jakieś polarki w klatce, legowiska itd.?
Re: Tościk
Ma hamaczek polarowy, no i pod nim swoje legowisko z ciepłej, polarowej skarpety, bo do poprzedniego legowiska bardzo kleiło się sianko, więc uznałam, że się poświęcę Wstawię jutro zdjęcie hamaczka bo, jest genialny, uszyty przez 12-letnia siostrę, z designerskim talentem. Na razie, miałam jedną zmianę maty, a do klatki wstawiłam nową. Aczkolwiek tamta nie była widocznie pobrudzona, więc wypłukałam ją w gorącej wodzie, no i czeka teraz na swoją kolej.
Tak się zastanawiam, czy te maty można prać normalnie w pralce?
Hamak prałam mu ostatnio w zwykłej kapsułce Ariela, ale nie przesiaduje na nim za dużo. Wydaję mi się, że pozostałe rzeczy będę mu prała tak jak sobie piorę, bo sama jestem wiecznym alergikiem, także dodatkowe płukania nie są mi obce
Tak się zastanawiam, czy te maty można prać normalnie w pralce?
Hamak prałam mu ostatnio w zwykłej kapsułce Ariela, ale nie przesiaduje na nim za dużo. Wydaję mi się, że pozostałe rzeczy będę mu prała tak jak sobie piorę, bo sama jestem wiecznym alergikiem, także dodatkowe płukania nie są mi obce
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Tościk
Ahh.. Czyli to nie od proszku raczej. Ja piorę w płynie do koloru i już nie daje płynu do płukania i Wiewiórek nie kicha. Co do maty to tak można normalnie w pralce
Re: Tościk
Hm, a to jest możliwe, żeby prosiak kichał np. od żwirku albo od sianka? Ciekawe skąd to się wzięło.
Ja mat w ogóle nie piorę w pralce, tylko ręcznie w wannie...Chyba boję się, że pralkę zapcham
Ja mat w ogóle nie piorę w pralce, tylko ręcznie w wannie...Chyba boję się, że pralkę zapcham
Re: Tościk
Nauczył się robić do kuwety, gdzie już jest tylko żwirek, więc może i od tego... Siano będę zmieniać na inne, to zobaczymy. Dzisiaj się przejedziemy na kontrole do weterynarza, także okaże się co się dzieję. Wolę chuchać na zimne, niż potem męczyć i siebie i zwierzaka.
Re: Tościk
I takie podejście mi się podoba, lepiej działać teraz. Daj znać co na to weterynarz, mam nadzieję, że będzie ok
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Tościk
Szejron możliwe choć bardziej od środków do prania, trocin czy siana niż od żwirku bo ten raczej nie pyli. Mój Wiewiór kicha od siana i płynu do płukania i od moich perfum jak go wezmę w "wyjściowym" stroju od trocin nie wiem, nigdy u mnie nie miał z nimi styczności.
Re: Tościk
Do weta idziemy po 19.
Kupiłam sianko herbal pets z ziołami, tak na spróbowanie, oraz sprawdzenie, czy też będzie psikać. Z wierzchu, wyglądało super... Ale jak rozpakowałam w domu, to jest ono o wiele bardziej nieprzyjemne w dotyku, niż to które mam teraz, DOMUS.
Niby nie jest żółte( ale na pewno nie tak zielone jak to teraźniejsze), ale takie większe i twardsze. Jak włożyłam dłoń, to mnie kuło.
Te sianka takie są? Czy po prostu trafiłam na jakąś złą partię? Bo nie wiem czy podawać. Trochę się boję, że wbije się w oczko, albo jakoś podrażni.
Kupiłam sianko herbal pets z ziołami, tak na spróbowanie, oraz sprawdzenie, czy też będzie psikać. Z wierzchu, wyglądało super... Ale jak rozpakowałam w domu, to jest ono o wiele bardziej nieprzyjemne w dotyku, niż to które mam teraz, DOMUS.
Niby nie jest żółte( ale na pewno nie tak zielone jak to teraźniejsze), ale takie większe i twardsze. Jak włożyłam dłoń, to mnie kuło.
Te sianka takie są? Czy po prostu trafiłam na jakąś złą partię? Bo nie wiem czy podawać. Trochę się boję, że wbije się w oczko, albo jakoś podrażni.
Re: Tościk
na razie czekamy do wtorku, no i zmieniamy sianko, jak psikanie nie przejdzie, to antybiotyk.
dostał profilaktycznie stronhold, na to drapanko. Na razie skóra w porządku, no i sierść puszysta, bez żadnych wyłysień.
A no i mamy samczy łupież na kuperku.
Zdjęcia z dzisiaj
i przyszedł czas na ogóra
no i gdzie masz następnego?
no dobra, jabłuszko może być.
no i hamak, duży, wygodny, cieplutki i taki mało używany ale pod spodem mam skarpetę, na której sobie śpię. Czasami też robię imprezę i głową obijam się o hamak.
dostał profilaktycznie stronhold, na to drapanko. Na razie skóra w porządku, no i sierść puszysta, bez żadnych wyłysień.
A no i mamy samczy łupież na kuperku.
Zdjęcia z dzisiaj
i przyszedł czas na ogóra
no i gdzie masz następnego?
no dobra, jabłuszko może być.
no i hamak, duży, wygodny, cieplutki i taki mało używany ale pod spodem mam skarpetę, na której sobie śpię. Czasami też robię imprezę i głową obijam się o hamak.