Ojej jaki egzemplarz niepowtarzalny, takie cudo hmm jak ja lubię takie baranki. Cudniasty, przepiękniasty. Brak słów na wyrażenie mojego zachwytu. Jakby trafił do mnie na DT to pewnie już by nie wrócił, a że ja lubię wycinać jajka to pewnie szybko bym wycieła hihihihi, u mnie ze wsyztkich ssaków płci męskiej z jajkami ostał się małż i syn.

A tak na poważnie naprawdę śliczny świnek.