Rosita i Negrita - zamieszkały u Meg :-)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23142
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Rosita - ruda piękność (Wawa) - kwarantanna do 15.08

Post autor: porcella »

Tak, jest śliczna, spokojna i bardzo oswojona - jak na laborantkę. Jakby ją ktoś glaskał już wcześniej, może była czyjąć ulubienicą. Bardzo potrzebuje towarzystwa, a u mnie teraz cięzko, wszystko w pojedynkach, może jutro będe próbowac łączeń, nawet tymczasowych.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
annamaxima
Posty: 131
Rejestracja: 11 lip 2013, 15:13
Miejscowość: Sokółka
Kontakt:

Re: Rosita - ruda piękność (Wawa) - kwarantanna do 15.08

Post autor: annamaxima »

Śliczna... :love:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23142
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Rosita - ruda piękność (Wawa) - kwarantanna do 15.08

Post autor: porcella »

Właśnie popkornuje - razem z Negritą :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Burakura

Re: Mała Negrita - Wawa - do adopcji po wyleczeniu ok. 20.0

Post autor: Burakura »

Mi też! i to faktycznie ja sugerowałam czerń
karpatka

Re: Mała Negrita - Wawa - do adopcji po wyleczeniu ok. 20.0

Post autor: karpatka »

U mnie się sprawdził czarny jedwab - siki spłynęły jak po kaczce, futerko zniknęło przy jednym machnięciu dłonią. :D
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23142
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Mała Negrita - Wawa - do adopcji po wyleczeniu ok. 20.0

Post autor: porcella »

To kawal zołzy! lata z zębami na wybiegu i gania koleżanki! Najedzona popkornuje. Oczywiście dobrze po północy, resztę dnia przesypia :-) Co za upały!
Darowuję jej dokarmianie trzy razy dziennie, bo mi zasypia po pierwszej strzykawce, a i tak przybiera na wadze.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
kakazuma
Posty: 270
Rejestracja: 07 lip 2013, 19:19
Miejscowość: Opole
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Rosita - ruda piękność (Wawa) - kwarantanna do 15.08

Post autor: kakazuma »

Cynthia pisze:
Laraine pisze:Marzenie :love:
Moje :szczerbaty:
I moje! :love:
"Świnka bardzo w moim typie"...kolejna... :szczerbaty:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23142
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Rosita - ruda piękność (Wawa) - kwarantanna do 15.08

Post autor: porcella »

No, kochani? Brać, nie wybierać!
Ma charakter, ale nie jest narwana - w porównaniu z Elwirą, która jest wspaniale dominująca i z Negritą, która jest typowym ścichapękiem. Na wybiegu gania się bez konieczności zdominowania wszystkiego i szefowania stadu, więc pewnie zostanie szefową, bo ma taki niewymuszony autorytet.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Xenia

Re: Rosita - ruda piękność (Wawa) - kwarantanna do 15.08

Post autor: Xenia »

Zastanawiam się nad adopcją mojej pierwszej/ pierwszych świnki/świnek w życiu :D :świnka2:
Czy Telma i Rosita mogą być trzymane razem? I czy obie lubią pieszczoty??? :love: :love: :love:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23142
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Rosita - ruda piękność (Wawa) wstępna rez. dla Meg :-)

Post autor: porcella »

Telma jest wstępnie zarezerwowana przez panią Basię z Zambrowa.
O Rositę wlaśnie pytała następna osoba.
Więc juz mamy kolejkę... :-D

Wszystkie świnki lubią pieszczoty - jeśli są oswojone.

Powiem uczciwie i wprost - dla osoby, która nie ma świnkowego doświadczenia, najlepsze byłyby świnki/świnka już oswojona, dorosłe. Taka, którą oddano np. z powodu alergii. Bo laboranty to strasznie dzikie stworzenia i czasami pozostają takie dzikie na zawsze - szczególnie jeśli trafią właśnie do kogoś niedoświadczonego - i nie mam tu nic złego na myśli!
Chyba, że ktos ma naprawdę dużo czasu i cierpliwości na oswajanie - mowiąc dużo mam na myśli godzinę dziennie albo dłużej.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”