Aktualnie nie mam zdjęć w tej przedświątecznej kotłowaninie nie miałam czasu pstryknąć, ale dzisiaj wieczorkiem wrzucę nowe

Pufi jest kochanym świniakiem, bardzo towarzyskim. Wczoraj biegał po kuchni i zachciało mu się zwiedzać mieszkanie, to sobie pozwiedzał

Poza tym, zapomniałam zamknąć klatkę do moich chłopaków po tym, jak im karmy dorzuciłam. Wyszłam z kuchni na chwilkę, wracam a tam Pufi u moich chłopaków wyjada karmę. Mój Munio tylko patrzył. Munio dostał ostatnio bardzo duże pranie od kolegi, boi się stawiać , więc przy Pufim nie ryzykował kolejnej krwawej rany.
Pufi... gdybym miała miejsce, nikomu bym go nie oddała

Żal mi się będzie z nim rozstawać, mówię szczerze.