Dżunia, Lena i Neska, moje serduszka [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: Dżunia i Lena, moje serduszka [*]

Post autor: effcien »

:( :candle:
joasior

Re: Dżunia i Lena, moje serduszka [*]

Post autor: joasior »

Współczuję bardzo :sadness: :pocieszacz:
Dla dziewczyn :swieca:
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Re: Dżunia i Lena, moje serduszka [*]

Post autor: Beatrycze »

:candle:
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Marta_K

Re: Dżunia i Lena, moje serduszka [*]

Post autor: Marta_K »

Dziewczynki :candle:
Awatar użytkownika
bziki2
Posty: 569
Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
Miejscowość: kraków
Kontakt:

Re: Dżunia i Lena, moje serduszka [*]

Post autor: bziki2 »

Dla małych przyjaciółek :swieca: :swieca:
Awatar użytkownika
dr_granda
Posty: 247
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:09
Miejscowość: Toruń
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Dżunia i Lena, moje serduszka [*]

Post autor: dr_granda »

:candle:
fenek

Re: Dżunia i Lena, moje serduszka [*]

Post autor: fenek »

dla dziewczynek na droge :candle:
Awatar użytkownika
natalia.k
Posty: 225
Rejestracja: 17 lip 2013, 17:58
Miejscowość: G.Śląsk
Kontakt:

Re: Dżunia i Lena, moje serduszka [*]

Post autor: natalia.k »

Tak mi przykro :( :swieca:
"(...)nie ma na Ziemi sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
Awatar użytkownika
jadziulka
Posty: 400
Rejestracja: 09 lip 2013, 7:35
Miejscowość: Lubin
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Dżunia i Lena, moje serduszka [*]

Post autor: jadziulka »

Loraine dziewuszki biegają za TM, tylko Tobie smutno. :pocieszacz:
Laraine

Re: Dżunia i Lena, moje serduszka [*]

Post autor: Laraine »

Neska zmagała się z chorobami - miała zapalenie układu moczowego, piasek i kamienie w nerkach, niedawno doszedł też nowotwór jajników :cry:
Dziś, mimo szybkiej interwencji weterynaryjnej i operacji, Neska odeszła za Tęczowy Most :cry:
Wybudziła się z narkozy, jechałam po nią, weterynarz mówił, że Neska żyje. Przyjechałam do gabinetu 5 minut po tej rozmowie. Niestety, nawet nie zdążyłam się z nią pożegnać - Neska odeszła :cry:
Serce mi się kraje, druga moja ukochana świnka w tym roku Obrazek
Najdroższy, najufniejszy skarb Obrazek

Obrazek

Do zobaczenia aniołku :cry:

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”