Będę łączyć, zobaczymy, jeszcze kandydatka nie wybrana. Adopcja planowana we wrześniu.
Mati jest uroczy i coraz lepiej się oswaja, już nie ucieka na każdy ruch, lezie do ręki, daje się głaskać.
Z tą łagodnością to różnie, bo Maciuś miał dziurę w policzku... Więc w kaszę sobie też dmuchać nie da.
A tymczasem poprzeszkadzałam mu trochę przy jedzeniu naci, widać, że liczył na coś jeszcze

:
https://youtu.be/CvEJHy_o4UE