CAVIARNIA

kimera a miałaś do czynienia z czytnikami z e-inkiem nie lcd? Ja audiobooki też lubię ale do tego wystarcza mi w zupełności telefon.

Panna Fiu Fiu tylko błagam, żadnych naklejek ochronnych na ekran bo wtedy czytnik z e-papierem przestaje być czytnikiem z e-papierem i chamsko odbija światło. Lepiej kupić okładkę.

Miałam okazję korzystać z czytnika z naklejką. Byłam zadowolona

Wracając do książek - jeszcze dodam, że lubię młodzieżówki różne (tzn. Szkoła przy Cmentarzu) oraz książki historyczne (II Wojna Światowa).

Tak, widziałam czytniki z e-inkiem. Do czytania książek są zapewne lepsze, ale są też jednocześnie droższe. Mój telefon nadaje się tylko do dzwonienia (strasznie głupi model Nokia, z aparatem i odtwarzaczem, ale bez wyjścia ).
Ja do swojego Prestigio dorobiłam sobie okładkę, która rzuca trochę cienia na ekran, dzięki czemu mogę czytać w autobusie przy oknie.

kimera teraz kindle classic można już kupić w naprawdę rozsądnej cenie. Jeżeli Twój telefon ma odtwarzacz mp3 to wcale nie jest głupi bo w sieci jest pełno audiobooków. A za pomocą ivony jak komuś nie przeszkadza sztuczny lektor, samemu łatwo przygotować audiobooka. Poza tym na telefony które obsługują gry java (czyli nawet najsłabsze modele) polecam mbooki. Za pomocą Tequillqa Cat Book Reader łatwo zrobić z ebooka mbooka.

Nadal uważam, że bez sensu jest produkcja tanich modeli telefonów bez wyjścia i kart, bo nie po to kupuję telefon za 100 zł, żeby dokładać do niego abonament na internet w telefonie po to, żeby wyjąć zdjęcie lub wgrać muzykę.

A może ktoś się pochwali profilem na http://www.goodreads.com jeżeli ma?

Ja tez uwielbiam czytac. Czytam wszystko co dobre od horrorow do obyczajowych.
Ostatnio przeczytalam Rok 1984 Orwella - dobra ksiazka.
Kiedys mialam faze na Koontza-Falszywa pamiec to super ksiazka,
czytalam tez Mastertona-Walhalla jedna z lepszych jego ksiazek,
lubie tez Kinga-gGra eralda, Misery.itd
Jedna z moich ulubionych ksiazek to Lot nad kukulczym gniazdem Kena Keseya.

Ja do czytania uzywam tableta, najzwyklejszego Manty. Teraz jest o tyle latwo ze ebooki sa dostepne od reki.
Oczywiscie uwielbiam szelest papieru, ale nie zawsze jest czas na chodzenie po bibliotekach i kasa na ksiazki.
Jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma

Agmeszka też ostatnio przeczytałem Rok 1984 Orwella. Bardzo dobra książka, nie tylko o historię opisaną w niej chodzi ale ma drugie dno. Jak dla mnie wymiata. Co do Lotu nad kukułczym gniazdem to książka napisana w znakomitym klimacie chociaż na koniec spodziewałem się chyba trochę czegoś innego, co nie zmienia faktu że była bardzo dobra.

"Lot..." fantastyczny, z Orwella czytałam "Folwark zwierzęcy". "Gra Geralda' Mastertona była fantastyczna. "Hrabia Monte Christo" fantastyczne tak jak i "Józef Balsamo" Dumasa. No i niesamowity "Szerszeń" Ethel Lilian Voynich. Polecam Wam. Muszę do tego wrócić w wolnej chwili...

Jak dla mnie Folwark był... dobry. Nic poza tym.