
Ostatnio plaga miękkich bobków nas nawiedziła, waga nieco spadła, ale odku(ru)jemy się

Duża ma falę chorób za sobą i w trakcie... obecnie dorwał mnie wirus bostoński... lekarka zasugerowała zastanowienie się nad świnkami, gdyż ciągłe wystawienie na alergeny drastycznie obniżają moją odporność i łapię wszystkie choroby, a pracuję z dziećmi. Przeraziło mnie to... nie chcę o tym myśleć...

Dla zmiany nastroju kilka foteczek... Balbi na wyleżu u dziadka.

A to zdjęcie przypomina mi którąś dziewczynkę u Siuli, chyba Misię... no sami zobaczcie


I osobisty ochroniarz dziewczyn... Marley.
