Strona 196 z 445

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 29 sie 2015, 11:15
autor: maleńka
Mi dużo pomogła lampa ta taka co ciepło daje ( zapomniałam jak się nazywa... ) i jonoforeza. No i przede wszystkim rehabilitacja po zdjęciu gipsu. Ja miałam jeszcze ten gips tak okropnie wielki, od palców po pachy :roll: Ani się wykąpać, ani włosów umyć, ubrać się. Także wiem co czujesz :pocieszacz:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 29 sie 2015, 12:31
autor: Tysia
Ojoj.. Asiu :pocieszacz: Szybkiego powrotu do zrowia :buzki:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 30 sie 2015, 7:35
autor: Assia_B
Zobaczymy co z tą szybkością :P Póki co prawie nic sama nie umiem zrobić... Na chłopców tylko z kanapy patrzę... Nie umiem zabrać ich na mizianie... Aparatem też nie umiem operować :-(

Jutro wizyta u ortopedy, może dowiem się czegoś więcej...

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 30 sie 2015, 12:52
autor: Assia_B
Mam kilka zdjęc :) Z góry przepraszam za jakośc... Telefon plus tylko jedna ręka z pewnością nie równają się dobrym fotkom...

Alvin i jego prezent :)
Obrazek

Obrazek

Chłopcy tak polubili siedzenie pod stołem, że zagospodarowałam im tam przestrzeń :P
Obrazek

Obrazek

Pieszczoch przestał uciekac przed gipsem :jupi:
Obrazek

Obrazek

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 30 sie 2015, 12:54
autor: Asita
Pieszczoch ma świetny ten dwukolorowy ryjek :love:
Ja też, jak widzę, że prośki gdzieś lubią siedzieć, to od razu nawalam im tam folię i na to ręcznik i już mają legowisko :szczerbaty:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 30 sie 2015, 12:59
autor: Assia_B
Cieszę się, że ten jego śliczny nosek zarósł sierścią :)

Ja dałam podkład i kocyk. Leniuchują tam pół dnia :-P

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 30 sie 2015, 13:34
autor: etycja
Ojej Asia. Powrotu do zdrowia życzę :fingerscrossed:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 30 sie 2015, 15:31
autor: balbinkowo
Asiu nie chcę cię straszyć, ale jeśli to złamanie, to kilka tygodni w gipsie cię czeka.
A do tego staw łokciowy jest paskudny w rehabilitacji, szybko robią się przykurcze i często powrót do pełnej sprawności trwa nieco dłużej niż przy innych stawach
Spytaj lekarza kiedy możesz zacząć ćwiczyć, kup sobie taką małą pompowaną piłeczkę (najlepiej jeszcze z kolcami) i próbuj ją ściskać w dłoni po 10-20 x jak najczęściej się da, ale za zgodą lekarza oczywiście.
I nie wiem jak tam u was z terminami na rehabilitację ale najlepiej już weź skierowanie i zapisz się w kolejkę abyś zaraz po zdjęciu gipsu mogła się rehabilitować. :)
Trzymam kciuki za pozytywną wizytę u lekarza. Daj znać co powiedział. Pozdrawiam!!!

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 30 sie 2015, 15:35
autor: Harvejowa
Asiu zanim zdejmą Ci gips będę w Katowicach ;) spotkamy się pod koniec września i ustalimy Ci jakąś rehabilitację ;) Na tą szpitalną będzie długo czekać i niewiele da ;*
Najważniejszy jest optymizm ;)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 30 sie 2015, 16:02
autor: Assia_B
Dzięki dziewczyny :) Póki co optymizmu brak... Po naprawdę trudnym dla mnie okresie, w końcu wyczekiwany urlop, a tu takie coś...
Złamana jest na pewno, diagnozę wstępną już mam, tylko w sprawie dalszego leczenia muszę do ortopedy... :-(