CAVIARNIA

chomiki proso lubią bardzo, szczególnie chomiki karłowate - wyłuszczają sobie ziarenka osobiście z kolby

O kurczę to nie wiedziałam nawet

O tu na przykład widać po lewej już wyłuszczony kłos: Po prawej młodziutki Koparka


z ptasich rzeczy daje się też karłowatym mieszanki drobnych ziaren (szczególnie kiedyś jak nie było dla nich karm) i sepię przy niedoborach wapnia.

Kupiłam siano VL i jest beznadziejne, badylaste. Kupiłam więc Vitakraftu - drobnica okrutna. Wydałam więc bez sensu 20 parę złotych :/

nowy post nostalgiczny...
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 479&type=3

Jaki on jest ładny!!!! Koparka
a mnie troszke zjechali na chomikach za zakup Vitapolu- kupiłam tylko piasek
a te proso?? daj mi linka na fb proszę- Marzenka zamawia to się podłącze

Vitapol ogólnie to rzeczywiście zła firma, ale ma parę dobrych rzeczy jak np serię Vita Herbal zdaje się, takie suszonki warzywne i ziołowe. O to np pięknie pachnie i wygląda: https://animalia.pl/vitapol-vita-herbal ... oly/19122/

No i słyszałam, że ta granulowana lucerna którą kupiłam jest ok. Nie wiem, może mi się coś pokićkało?

Karma podstawowa i kolby oczywiście odpadają (nie muszę chyba mówić że przez lata to była jedyna dostępna karma na rynku i moje chomiki na niej żyły...).

A kolby prosa to jakiekolwiek dla ptaków, to jest akurat to: http://hipcio.sklep.pl/produkt/vitapol- ... lskie-100g
na animaliach jest oprócz tego jeszcze takie: https://animalia.pl/vitakraft-nature-pr ... oly/13789/

Józek niekoniecznie się kolbą zachwyci bo kochają je przede wszystkim dżungary i roborki ale może i skubnie

Piasek vitapolu jest niedobry z tego względu że to właśnie zwyczajny piasek a nie pył kąpielowy - To zwykły piasek który nie pochłania zapachów ani się nie zbryla i dla tego dla mnie odpada, choć na początku go kupiłam parę razy. Pucek pył dla szynszyli to już co innego - zasikane granulki twardnieją na kamień i łatwo je wyjąć i nie śmierdzi.

W karmie dla rolniczek skomponowanej ze szczurzej, chomiczej i koszowej jest proso, ale rolniczki niespecjalnie.
Mój pierwszy świń jadł głównie siano i warzywa, bo karmę się kupowało - na wagę, innej nie było - potem się zaś z ziarenek siało trawkę, a resztę wyrzucało.
Siano wyłącznie węgrowskie w dużych paczkach. Nie wiem dlaczego, ale te kilogramowe paczki są lepsze, niz te małe.
Koparka ma cudną minę!
Granulowana lucerna jest ok, jeśli masz w domu coś chudego do tuczenia

No mam mam, bo przez stresy zapoznawcze wszystkie świnie ważą poniżej kilograma Buni i Majce brakuje po kilkadziesiąt gramów do normalnej wagi, szczególnie Majka-podnóżek schudła. A Blanka szczuplutka jest jak na mój gust.

W ciągu ostatnich dni ważą:

Majka: 936 - 938 - 982 (waga normalna 1080)
Bunia: 973 - 977 - 996 (waga normalna 1030-1050)
Blanka: 960 - 964 - 974 (waga normalna ???)

U Koparki proso to szał, wczoraj sprzątałam mu klatkę i znalazłam zupełnie wyłuszczony kłosek. Dostał dziś nowy i zobaczymy na ile starczy Rolniczkom kłosek też dawałam ale nie pamiętam czy go zjadły.

Jak dla mnie ze sklepowych najlepsze jest Jaśkowe z ziołami - ale Robertowe znacznie lepsze Trzeba będzie zamówić niedługo.

No i wychodzi, że stwory nie muszą nigdzie jechać, pojadę sama

Przez Bunię dostanę zawału Było już tak ostatnio kilka razy.

Cisza, leżę sobie na łóżku z komputerem, nic się nie dzieje, nikt nie chodzi, nikt nie szeleści a Bunia nagle zaczyna się do mnie drzeć o żarcie! Oczywiście reszta się zaraz dołącza choć są w innych kuwetach i nie wiedzą co się dzieje. Przybiega wkurzony Bonkers i zaczyna szczekać... Ja pokrzykuję "cicho tam!" Tylko teżet siedzi jak mysz pod miotłą