Strona 194 z 743

Re: Żurek i Alfredzik

: 12 sie 2015, 15:42
autor: Dropsio
Nie zamartwiaj się... Co ma być to będzie, niestety nie da się z tym nic zrobić chyba :? Lepiej się cieszyć, że na razie wszystko jest okej, i niech tak pozostanie jak najdłużej :)

Re: Żurek i Alfredzik

: 12 sie 2015, 18:33
autor: Siula
Wszystko będzie ok Asita z frędzelkami :fingerscrossed:

Re: Żurek i Alfredzik

: 12 sie 2015, 19:46
autor: Asita
Będzie :102: :102: Dbam o moje maluszki najlepeij, jak potrafię :)

Wracając do butów, M. mi powiedział, że te różowe nie są ładne i na pewno do mojej sukienki nie będą pasować... I mówił to z takim przygnębionym głosem... Napisałam do babki, że jednak nie będę wymieniać na te różowe, tylko zwrot robię... Też pomyślałam o tym, co Assia napisała, że turkus i róż to dziecinne. Chyba ma rację. Nawet nie dziecinne ale cukierkowe... A ja jestem twarda baba a nie cukierkowa :evil: Dziś buty odesłałam. Poszukiwania rozpoczynam na nowo... :?

Re: Żurek i Alfredzik

: 12 sie 2015, 20:11
autor: Siula
Dasz radę :fingerscrossed: , ewentualnie zawsze zostają tenisówki ;) . Nie przejmuj się, mnie też czeka szukanie butów, bo z sukienkom bardzo szybko i niespodziewanie poszło :D

Re: Żurek i Alfredzik

: 12 sie 2015, 21:01
autor: dortezka
ahh ahh.. też bym pochodziła po sklepach i porozglądała się za ciuchem na TEN dzień.. a tu jutro nam 4 lata już miną po TYM dniu :roll:

Assita.. nie myśl o tym co może być złego, bo oszaleć można.. Ja też wcześniej fazowałam strasznie, że na pewno jak wrócę do domu to oko Pigi będzie ogromne i że nie da się uratować itp.. a póki co jest ok. Choć widzę, że te upały dają jej się we znaki i gorzej je papki..

Re: Żurek i Alfredzik

: 12 sie 2015, 22:30
autor: Lilith88
Trzymam kciuki Asita za znalezienie idealnych butków, lub chociaż jakichkolwiek pasujących :fingerscrossed: I dalej jestem zdania, że w kolorze starego złota będą do zieleni idealne :D

Siula a Ty kiedy bierzesz ślub?

Re: Żurek i Alfredzik

: 13 sie 2015, 5:31
autor: Assia_B
To nie ja napisałam, że dziecinnie, ale trochę się z tym zgadzam... Z resztą turkus do różu to mi w ogóle średnio pasuje...
Jestem natomiast pewna, że coś znajdziesz :D

Ah te śluby :D Ja też powoli zaczynam szukać sukienki i obrączek, choć mam jeszcze rok :-)

Re: Żurek i Alfredzik

: 13 sie 2015, 7:08
autor: Fionka2014
Nie martw się na zapas :pocieszacz:

Ehhh...oby szybko udało się ładne buciki kupić :fingerscrossed:

Re: Żurek i Alfredzik

: 13 sie 2015, 7:52
autor: Asita
Tak, racja Assia, teraz wróciłam i to Anya pisała, sorki ;)
Dziś idę w miasto szukać trepów. Zobaczymy :fingerscrossed:

Dziś rano powitał mnie w kuchni przeciągły gwizd świni!!! Jak ja dawno nie słyszałam wołania o jedzenie. Albo były głodne, albo powróciły do typowych świńskich zachowań i jak słyszą siatki i ludzi, to zaczynają wołać :lol: Ale pogardziły trawą, dziś musimy iść po świeżą. Chciałam ich zachęcić i pocięłam na kawałki, żeby zapachniało trawką, ale nie dały się na to nabrać... :nono: Na szczęście marchewunia i ogóreczek spotkały się z pozytywnym przyjęciem.

A tak Alfredzik odpoczywa po śniadanku za 'starym' pięterku (fotki na szybkiego telefonem, jakość ble)

Obrazek

Obrazek

I Żuruś, wącha, trochę widać jego brzydkie ząbki

Obrazek

Obrazek

Re: Żurek i Alfredzik

: 13 sie 2015, 7:57
autor: Fionka2014
Chłopcy boscy jak zawsze :)
Ale ja u tak zakochana jestem w smacznej zupce - Żureczku :love: :lol:
Ten jego pysio jak wacha :)