Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3211
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Post autor: urszula1108 »

Ona już na antybiotyku ponad 3 tygodnie. Było ciężko, waga ciągle w granicach 600g. Od środy bierze przeciwbólowy 2x dziennie i wygląda na to, że to pomaga, bo jest bardziej ożywiona i domaga się wieczorem leków. Jutro jadą razem z Lucynką na kontrolę poantybiotykową.
Obrazek
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7493
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Post autor: dortezka »

i jak dziewczyny po kontroli?
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3211
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Post autor: urszula1108 »

Lucynka ok, z Ulą już było dosyć kiepsko. Od jakiegoś czasu nie chciała sama jeść, a od tygodnia siedziała tylko nastroszona, nie chciała jeść ze strzykawki i leciała z wagi :( Dokarmianie jej to była męka i dla niej i dla nas. U weta byliśmy z nią praktycznie non stop. W piątek miała korektę (bardzo delikatną) i tomografię - niewiele się zmieniło od wakacji. Puszka bębenkowa zarasta kością - tego niestety się nie wyleczy i będzie ją bolało. W obrazie nie pojawiło się nic nowego, co miałoby wyjaśniałoby kiepski stan Uleczki. Oczywiście miała robione badania krwi i okazało się, że hormon tarczycy ma w pobliżu dolnej granicy. Dostawała Thyroforce i wyniki delikatnie się poprawiły, ale stan Uleczki wcale się nie poprawił. Od piątku wprowadziliśmy euthurox. We wtorek, jak byłam po wynik tomografii, podjęliśmy temat eutanazji. Nie "na już", ale by powoli się zacząć oswajać z myślą. Bo to zaczęło wyglądać na leczenie uporczywe z naszej strony. Uleczka ewidentnie nie chciała jeść (nawet ukochanego ogórka i bazylii), nie ruszała się nigdzie i tylko siedziała skulona. Ja wróciłam wieczorem do domu okazało się, że Uleczka pierwszy raz od bardzo dawna po karmieniu nie wróciła od razu do klatki, tylko zaczęła chodzić po pokoju. Wykazywała nawet zainteresowanie miską, chociaż z niej nie jadała. Patrzyliśmy prawie na bezdechu, bojąc się ruszyć, by jej nie spłoszyć. Nadal nie bardzo je dobrowolnie ze strzykawki (zanim jej się pogorszyło, to jadła bardzo chętnie), ale już ma ten błysk w oku i nie jest kudłatą stertą nieszczęścia. Waga bardzo powolutku, ale drgnęła we właściwym kierunku. Rozmawiałam dzisiaj z wetką (właściwie to już wczoraj) i obie mamy nadzieję, że będzie już lepiej. Chociaż wyniki krwi wskazywały raczej na stan zapalny (morfologia i rozmaz), wygląda na to, że to jednak tarczyca. Przynajmniej mamy taką nadzieję, bo lepiej leczyć coś konkretnego, niż działać po omacku. Trzymajcie mocno kciuki.
Obrazek
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7493
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Post autor: dortezka »

O kurcze! Mocno mocno trzymamy!!! :fingerscrossed: :fingerscrossed: we wszystkich złych wiadomościach chociaż cień nadziei!
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4005
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Post autor: Siula »

Bardzo mocno za Uleczkę. :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: Trzymajcie się dzielnie obydwie. :buzki:
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3851
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Post autor: zwierzur »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3211
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Post autor: urszula1108 »

Uleczka lepiej. Waga rano to 640g. Podjada sama ogórka (tylko środek), bazylię i suszone ziółka. Z karmieniem ze strzykawki jest problem, bo Uleczka je tylko wtedy, gdy jej się podłoży rękę pod łapki. Żadne zamienniki nie wchodzą w grę.

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10062
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Post autor: Dzima »

Ulcia trzymamy kciuki całym stadem :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Modelka...nawet uwalona karmą ratunkową jest piękna :buzki:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3851
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Post autor: zwierzur »

Kciuki, paputy, łapki i pampuchy. Mocno. :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Post autor: porcella »

Przyłączam się :-) :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”