Strona 20 z 155

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 28 kwie 2015, 18:46
autor: katiusha
Przystojniaki! Może faktycznie taka jego uroda?

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 28 kwie 2015, 18:50
autor: Arya90
katiusha/ Pani Strzygo możliwe. :)

Dziś dawałam świnom ogórka. Jeden jadł plasterek z jednej strony, a drugi z drugiej. Gdy skończył się ogórek moja ręka została delikatnie dziabnięta z jednej strony, a zaraz z drugiej. Chyba panowie protestowali i chcieli przez to powiedzieć: "dawaj ogóra!" :twisted:

Wszyscy chcą Tadzia miziać, a Tadzio akurat nie jest takim przytulasem. Zje z ręki, posiedzi na kolanach i da się pogłaskać, ale to bardziej typ rozrabiaka. Natomiast Rico właśnie jest typową przylepą. Uwielbia głaskanie :)

Chłopaki właśnie wariują po wybiegu. Próbowałam zrobić obiecane zdjęcia, ale... są tak szybcy, że nim uceluję aparatem w nich i pstryknę fotkę, to ich już nie ma w tym miejscu :shock:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 28 kwie 2015, 19:02
autor: Foggy
Asita, 1440? O_O Szok! To chyba jakiś rekord forumowy? 8-) :102:

Myślę, że Rico faktycznie może być drobniejszej budowy - na śwince tak tego nie widać, a wiadomo coś o jego rodzicach, ich wadze? Mój Kakuś ważył zawsze ok. 850g już jako dorosły (teraz przytył, ale jakoś apetyt mu wzrósł), bo i rodziców miał drobne budowy...

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 28 kwie 2015, 19:04
autor: Arya90
Cześć Foggy :)
Niestety nie wiem nic o jego rodzicach. Wątpię by ktokolwiek wiedział, bo to świnka z zoologa, więc wiadomo jak to wygląda. Na pewno widać, że urósł przez te kilka miesięcy jak u nas jest.

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 29 kwie 2015, 7:39
autor: Asita
Arya90 pisze:Wszyscy chcą Tadzia miziać, a Tadzio akurat nie jest takim przytulasem. Zje z ręki, posiedzi na kolanach i da się pogłaskać, ale to bardziej typ rozrabiaka. Natomiast Rico właśnie jest typową przylepą. Uwielbia głaskanie :)
Myślę, że każdy jest ciekawy jego futerka ;) przynajmniej ja, nigdy takiego nie głaskałam :think:
Foggy pisze:Asita, 1440? O_O Szok! To chyba jakiś rekord forumowy?
Nieeee, no Foggy, ja gdzieś widziałam więcej.... Też się martwiłam zawsze, że ma nadwagę (M. mówi, że on jest po prostu mięśniaczkiem :lol: ) ale jak zobaczyłam u innych, że miewają takie wagi, to się uspokoiłam....ale teraz, jak tak piszesz, to znowu się zacznę martwić :?

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 29 kwie 2015, 9:00
autor: Arya90
Asita ale on na zdjęciach nie wygląda na takiego wielkiego... :)
No w dotyku jest zupełnie inny, niż Rico. Jest taki pluszowy, śmieszny, mięciutki i te kłaczki mu tak sterczą :D

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 29 kwie 2015, 9:06
autor: Asita
No właśnie ja te kłaczki bym spróbowała :love: :love: znaczy się pomiziałabym je... :lol:
Muszę zrobić fotkę Alfredowi, jak go trzymam, to wtedy będzie widać jego wielkie małe ciałko :laugh:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 29 kwie 2015, 9:14
autor: Arya90
Zrób koniecznie zrób! :)

Ja wczoraj próbowałam kręcić jakiś filmik z wybiegu świń. Coś mi się zdaje, że średnio mi to wyszło: Tż siedział na kanapie i oglądał świat wg kiepskich co się oczywiście nagrało, świnie biegały koło suszącego się prania :redface: a na dodatek chcąc uchwycić świnie na pierwszy plan cały czas wysuwało się moje pudełko od pierścionka zaręczynowego :lol: no ale potem wam wstawię ten filmik :lol:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 29 kwie 2015, 9:19
autor: Asita
Dawaj filmik, będziemy udawać, że nie widzimy suszących się gaci :102: :102:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 29 kwie 2015, 9:34
autor: Arya90
okej, :lol: chociaż tutaj chłopaki latają tylko po kawałku pokoju. Muszę koniecznie nagrać kiedyś jak biegają po całym pokoju i po kuchni, ale to nie wiem jakim cudem to zrobię, bo ja po prostu za nimi nie nadążam z tym aparatem :lol:

Poza tym w bobach było wszystko i siki znowu na wykładzinie, a Teddy znowu dumny z siebie, bo nauczył się obserwując Ricola włazić i wyłazić z klatki (tak zawsze musiałam go wyciągać, czego nienawidzi i drze się wtedy na mnie :roll: )

Dobra macie ten mało udany filmik:
https://plus.google.com/u/0/11093394817 ... 9146137775