
Czterej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Marikaaa
- Posty: 424
- Rejestracja: 14 lut 2015, 19:04
- Miejscowość: Piaseczno/W-wa
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem

Teraz: Florek od 22.07.2015 + Zdzisio od 22.10.2018
Nasz wątek: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5805
Dawniej: Czarnulka, Mała, Naleśnik, Nicek, Orzeszek, Wicherek
Nasz wątek: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=5805

Dawniej: Czarnulka, Mała, Naleśnik, Nicek, Orzeszek, Wicherek
- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
O matko tak mi przykroPulpecja pisze:Wczoraj kilkanaście minut po 22 odeszła moja kochana Szara Reneta.

- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Dziękuję. Miałam coś napisać o Renetce, ale jeszcze nie teraz. Zbyt świeże, zbyt boli, choć życie toczy się dalej. Tylko jak to jest, ze w domu 8 świń, 1 królik, 1 kot, 2 psy, a jej brakuje?
Właśnie wczoraj wieczorem do hotelu dotarł Edzio, klatkowy "brat" dobrze znanego wszystkim Gucia. Edzio jest śliczny i spokojniutki, a Gucio się z nim nie zgadzał. Ale nie ma się co dziwić - widać miał plan i udało mu się ten plan zrealizować
. Teraz siedzi jak sułtan otoczony pięknymi świnkokobietkami.
Ale wracając do Edzia, zdjęcia dodam wieczorem, bo na razie nie chcę go stresować.
Niestety się chmurzy i nie wiem, czy dziś panowie pójdą się relaksować na trawkę. Wczoraj byli w ogrodzie, po kilku dniach przymusowego aresztu domowego udało się!
Jeśli chodzi o łączenie, to nie obyło się bez strat
. Od soboty Diego jest na antybiotyku, bo odkryłam mu ropnia w UCHU! Miejsce wyjątkowo niesprzyjające jakimkolwiek zabiegom. Wczoraj byłam jeszcze raz u weta, bo się cholernik nie daje wyrugować
Ciekawa jestem, który świń, go o to ucho zahaczył...
A to nie koniec złych wieści. Wiktorek też jest na antybiotyku, bo w niedzielę odkryłam mu ropnia na plecach, oczyściłam, dałam leki (pożyczyłam od Diega), a poniedziałek byliśmy u weta. Właściwie, to nie zapytałam, czy to ropień. Jedno zadrapanie zaczęło się paprać. Widocznie było zbyt głębokie, i ja niezbyt dokładnie je zdezynfekowałam.
Wiktor i Alli są najbardziej zawadiaccy. Allik to zakapior całą paszczą i to on najczęściej prowokuje gonitwy. Bójek na szczęście nie ma, ale jak widać i w tych gonitwach zdarzają się jakieś głębsze zranienia.
Tak więc, nie wiem, Porcello, czy mi Mleczka i Dymka będziesz chciała powierzyć...
Właśnie wczoraj wieczorem do hotelu dotarł Edzio, klatkowy "brat" dobrze znanego wszystkim Gucia. Edzio jest śliczny i spokojniutki, a Gucio się z nim nie zgadzał. Ale nie ma się co dziwić - widać miał plan i udało mu się ten plan zrealizować

Ale wracając do Edzia, zdjęcia dodam wieczorem, bo na razie nie chcę go stresować.
Niestety się chmurzy i nie wiem, czy dziś panowie pójdą się relaksować na trawkę. Wczoraj byli w ogrodzie, po kilku dniach przymusowego aresztu domowego udało się!
Porcello, bo ja ogólnie rzadko piszę. Zanim ogarnę wszystkie interesujące mnie wątki (czyt. prawie wszystkie na forum), to już sił brak na pisanie. Latem, gdy mam jeszcze inne świnki, piszę częściej, bo staram się informować świnkowych Dużych, żeby się nie martwili i tak bardzo nie tęsknili.porcella pisze:Jestem pod wrażeniem! Połączenia tej bandy, zdjęć i w ogóle.Rewelacja! Dlaczego tak rzadko zaglądałam na Twój wątek?
![]()
@Pulpecjo - Mleczko i Dymek już pokwikują, że też chcą do takiego stada - niech tylko Dymek pozbędzie się kataru, a my znajdziemy transport...
Jeśli chodzi o łączenie, to nie obyło się bez strat


Ciekawa jestem, który świń, go o to ucho zahaczył...
A to nie koniec złych wieści. Wiktorek też jest na antybiotyku, bo w niedzielę odkryłam mu ropnia na plecach, oczyściłam, dałam leki (pożyczyłam od Diega), a poniedziałek byliśmy u weta. Właściwie, to nie zapytałam, czy to ropień. Jedno zadrapanie zaczęło się paprać. Widocznie było zbyt głębokie, i ja niezbyt dokładnie je zdezynfekowałam.
Wiktor i Alli są najbardziej zawadiaccy. Allik to zakapior całą paszczą i to on najczęściej prowokuje gonitwy. Bójek na szczęście nie ma, ale jak widać i w tych gonitwach zdarzają się jakieś głębsze zranienia.
Tak więc, nie wiem, Porcello, czy mi Mleczka i Dymka będziesz chciała powierzyć...
Tak, zgadza się. W domu Krokodyle, czyli Wiktor i Allik są w klatce 120 (i to tam zdarza im się najczęściej pogonić), a reszta (Utut, Kurczak i moje trzy) jest w zagrodzie. Dostarczony wczoraj Edzio jest w swojej 80tce.Dzima pisze:Ale oni są zgodni tylko na dworze. w domu w innych kombinacjach chyba?
-
- Posty: 447
- Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
- Miejscowość: Puck
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Bardzo mi przykro z powodu Renetki
.

Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Kurcze ciągle coś.
Trzymam kciuki za zdrowienie futrzaków...

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
@Pulpecjo, masz PW 

- sosnowa
- Posty: 15292
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Pulpecjo, bardzo, z całego serca współczuję. Wiem jak to jest, nieważne ile zostało i tak pusto. trzymaj się bardzo, zqa ekioę, a zwłaszcza mojego faworyta Diega trzymam z całych sił.
- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Dziękuję Wam wszystkim. Diego już chyba dobrze, choć antybiotyk jeszcze do mordki wpycham.
Zdjęcia z ostatniego wybiego-wyleżu na trawie.
Najpierw Bajka. Trochę miała ciasno - góra od 120tki.

Kjóik w ruchu

Na trawce też siedziała

Choć zdecydowanie wolała hamaczek, z którym najpierw walczyła

Teraz nowy u nas Edzio

Najpierw schował się w norce

Jest taki cudownie delikatny

I jak mu do pyszczka w niebieskim

A tu w całej okazałości, no prawie

I można go pomiziać pod bródką

Reszta ekipy jutro, a właściwie dziś
Zdjęcia z ostatniego wybiego-wyleżu na trawie.
Najpierw Bajka. Trochę miała ciasno - góra od 120tki.

Kjóik w ruchu

Na trawce też siedziała


Choć zdecydowanie wolała hamaczek, z którym najpierw walczyła


Teraz nowy u nas Edzio

Najpierw schował się w norce

Jest taki cudownie delikatny

I jak mu do pyszczka w niebieskim

A tu w całej okazałości, no prawie

I można go pomiziać pod bródką

Reszta ekipy jutro, a właściwie dziś

Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
O jejku! Piękny króliś.
Też kiedyś miałam baranka, bardzo kochane zwierze.
A Edzio slodziutki! Pieszczoch pewnie. 



Re: Trzej królowie i Hotel pod Zielonym Ogórkiem
Przykro mi z powodu Renetki
Fantastyczni są Twoi panowie
A nowicjusz Edzio faktycznie pięknie prezentuje się w błękitach 

Fantastyczni są Twoi panowie

