Lilith, Twoje foteczki koniecznie obejrzę jutro w robocie

Teraz muszę dać kolacyjkę dla frędzli (o kurcze...już 3 minuty spóźnienia), ale te buty, które mam do oddania, wymienię jednak na te różowe. Najwyżej jak znajdę coś innego, to kupię, a te będą asekuracyjne. Szukałam w ccc i deichmanie i venezia i inne super drogie i super tanie sklepy i nic. Czarnych na pewno nie. Kremowe mam i wyglądają naprawdę blado, bo sukienka nie taka turkusowa typowo tylko taka morska zieleń. A ja też jestem mega blada i nie zamierzam się opalać, więc kremowego w ogóle nie lubię, natomiast zauważyłam (i znajomi też), że w intensywnych kolorach naprawdę dobrze wyglądam. I ten róż niby cukierkowy, ale M. będzie miał różową koszulę i ma w krawacie akcenty różowe... Może jednak na te cholerne kwiatki się zdecyduję i wtedy właśnie do butów bym je dobrała...Kopertówki też szukałam i szukałam i NIE MA!!! Nie ma żadnej kopertówki, która by mi odpowiadała... Z klasycznych same czarne albo kremowe lakierowane... Albo za duże, a ja chciałam taką naprawdę małą kopertówkę. Będzie co będzie, najwyżej na boso pójdę, jak to powiedział M.: świnki też nie mają bucików
