CAVIARNIA

Jolka, na ścieranie. One i tak tylko go trą zębiszczami. Gryzoniowy wet moim zdaniem wiedzę swoją ma. A gryzaki się moim nudzą i czasami leżą nie ruszone.
Także dawać nadal będę.

Wg innego gryzoniowatego weta nawet CN jest niezdrowa.. a ile z nas to daje świnkom?

Niech doktor się dokształci Ze strony SPŚM, pisane w konsultacji z polecanymi przez nas wetami (głównie przy konsulatacji z dr Kasią Kacprzak-Kamińską)


edit: Generalnie nawet potarcie zębiszczami nic nie daje, bo zanim świnia potrze ten chleb, to on już się rozmięknie

dortezka pisze:Jolka, na ścieranie. One i tak tylko go trą zębiszczami. Gryzoniowy wet moim zdaniem wiedzę swoją ma. A gryzaki się moim nudzą i czasami leżą nie ruszone.
Także dawać nadal będę.

Wg innego gryzoniowatego weta nawet CN jest niezdrowa.. a ile z nas to daje świnkom?

dortezka sianko, trovet,pędy jabłoni i inne - nie chleb- wet który zalecił jajko śwince ma praktykę ponad 20 lat i wyleczył wiele świnek- niestety tj pisze Jack Daniels powinien się dokształcić.
CN niezdrowa??

No i? Mam swoich dwóch gryzoniowych i inne opinie mi nie potrzebne.

JD naprawdę Twoja wiedza akurat nie robi na mnie wrażenia.

A z ciekawości czystej, dr robiła badania na ten temat? Bo chyba ze śliniącą się świnką. Moje pocierają zębiszczami i trą na "bułkę tartą" która jest sucha.. więc skąd to miękkie od śliny?

Poza tym, co wet to opinia. Sami możecie osądzać czyjąś wiedzę jak skończycie weterynarię..

dortezka pisze: JD naprawdę Twoja wiedza akurat nie robi na mnie wrażenia.

To na szczęście nie moja wiedza. Za dwa lata będę technikiem weterynarii, to będę osądzał. Póki co ufam sprawdzonym lekarzom.
Co do badań (naprawdę nie mam czasu i siły się kłócić). Nawet jeśli ścierają bułkę, to potem ją połykają. I w sumei szkodzą sobie jeszcze bardziej. Na SGGW chyba robiono badania, trzebaby poszukać.

Jack Daniel's pisze: Za dwa lata będę technikiem weterynarii, to będę osądzał

to ja wtedy będę się liczyła z tym co i o kim piszesz. . na razie.. mam swoich wetów i swoją intuicję..

i miałam prośka który żył 9,5 roku a chleba wtedy miał pod dostatkiem..

z mojej strony to tyle zaśmiecania wątku joanny..

co u dziewczyn?

Borys:

Anetta owinęła mnie sobie wokół palca? Zdziwię cię może ale nawet jej nie znam ani nie pałam sympatią - po prostu nie lubię tego rodzaju wypowiadania się wobec innych ludzi i skomentowałam to jako osoba postronna.

Nie rozumiem tylko dlaczego w konflikcie między dwoma osobami inwektywą oberwałam ja bo - jako żywo, nie pamiętam żebym rzucała jakimikolwiek inwektywami w twoim kierunku.

Proponujesz mi wojnę? Nie dziękuję, nie skorzystam. Bardzo proszę o to żebyś więcej nie zaglądał na mój wątek bo od tej pory będę cię po prostu ignorować. Zabierz swoją agresję słowną i odejdź sobie z nią gdziekolwiek. Nie zamierzam się wdawać w dalsze dyskusje. A takie "uprzejme" przeprosiny to wiesz...

Do tej pory jeżeli ktoś się skarżył na twój mówiąc oględnie brak taktu broniłam cię mówiąc że co prawda rzeczywiście forma wypowiedzi niespecjalna ale wiedza ogromna i często przydatna. Są jednak jakieś granice.

Owszem, napisałem co napisałem. Dziś rano napisałem, że przepraszam za moje słowa i że pisałem pod wpływem emocji i chwili. Niestety, moderatorzy już całą rozmowę usunęli, więc dowodów na to nie mam.
Co do wypowiadania się jako osoba postronna... pół roku ponad jej się nie czepiałem, a wiem że ona się czepiała mnie. Jeżeli to jest sprawiedliwe wg ciebie to ok Niech i tak będzie. Ale to, co zrobiła przedwczoraj w grupie Świnkowe to i owo przelało czarę goryczy.
Zakończmy już temat, bo nie ma sensu go ciągnąć dłużej. Anetta wie, że ma przestać mnie obgadywać. Mogłaby jeszcze przestać inne osoby obrażać w prywatnych wiadomościach i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie

Dorotezka Twoje pipki mają istny raj na ziemi ale po co im ta bułka? Nawet jeśli nie rozmięka to i tak jest nie zdrowa.

Jak dobrze, że nie mam konta na fb...tyle nerwów mnie omija.
No ja też mam opinię 1 weta, że CN jest niezdrowa, i wszystkie tego typu. Ten weterynarz polecił mi tylko 3 karmy: JR Farm Grainless, Beaphar Nature i VL Crispy Pellet. Niestety żadnej z tych karm moje świnie nie ruszają... Moja wetka jednak daje swoim świniom VL CC i mówi, że skoro moje ją jedzą, to ok., bo coś muszą jeść (poza świerzynkami oczywiście). Ale też mam opinię, że płatki owsiane nie są wskazane. Wetka miała pacjenta, który był karmiony płatkami i miał duże zaburzenia metabolizmu, aż mu w zęby poszło, w sensie strasznie słabe i ciemne się zrobiły. Po odstawieniu nie wrócił idealny stan, ale zmiany się zahamowały. Płatki właśnie zapychają i świniak jest szybko najedzony i nie chce jeść innych wartościowych rzeczy. Ja dawałam ok 1 łyżkę dziennie na świnię, ale wetka powiedziała, że to za dużo. Od tej pory będę płatki traktować jak jabłko - raz w tygodniu mała łyżeczka.