CAVIARNIA

Z takim trzyipółlatkiem też ciężko wygrać, choć zaczynam u nas dostrzegać pewne postępy. Ale i tak... Większość czasu czuję sie jakbym jechała kolejka górską bez barierek zabezpieczających.

porcella dobre porównanie. Bardzo pasuje

Jeszcze tylko jutrzejszy dzień pilnowania i wieczorkiem ruszam do Clatcatrazu. I tak tego małego dziada kocham, tym bardziej że parę dni temu nauczył się mówić "cio-ta Aś-śia" I tak ładnie dał mi się dziś uśpić jak mu śpiewałam Eltona Johna

Na sam koniec dnia dużą przykrość zrobił mi na grupie świnkowej Jack Daniels, nazywając mnie konfidentem... Bo wstawiłam się za osobą którą potraktował oględnie mówiąc nieuprzejmie... Przykre to choć w sumie nic takiego... Niereformowalne dzieci dręczące swe gryzonie nazywają mnie niejednokrotnie znacznie gorzej ale po osobie dorosłej się czegoś takiego nie spodziewałam...

Przykro mi joanna, że takie coś Cię spotkało. Mam nadzieję, że mimo wszystko spłynie to po Tobie. A dziś już będą wieści (i może foteczki ) z Clatcatrazu!!!

Foteczki to nie bo wciąż mamy zepsuty aparat Wrócę gdzieś po 21 do domu i pewnie padnę od razu więc dziś nie licz na nic

Joanna, gadasz jak do faceta.....´´będę zmęczona więc na nic nie licz´´
poza tym nie mam myślenia przyczynowo skutkowego typu: na poprzedniej stronie piszesz, że nie masz aparatu, a ja na tej stronie to kojarzę.... ...albo to alzheimer, już nie wiem...

Ehh, przykre

joanna ch pisze:Bo wstawiłam się za osobą którą potraktował oględnie mówiąc nieuprzejmie...

Kto tu kogo nieuprzejmie potraktował. Zablokuję Cię na FB i będę Ci obrabiał dupę, ok? Zobaczymy, jak się poczujesz. Rozumiem, że Anetta owinęła sobie Ciebie wokół palca, ale już nie przesadzaj... Anetta święta nie jest. I wyjątkowo dużo osób nie przyznało jej racji.
A jak chcesz wojny i na forum, gdzie zawsze byłem wobec Ciebie neutralny, to proszę bardzo. Będziesz ją mieć.
I na fb, o ile mnie pamięć nie myli, to przeprosiłem za swoje słowa.

O losie i tu??
Joasia nie warto uwierz mi- nawet nie wiesz ile dostałam inwektyw na pw na FB od Anetty, ze jej nie poparłam -Przykro mi bardzo, bo ja polubiłam, po okresie wojny Jestem dwulicowa itp- i za co , ze napisałam cos o głupim pomidorze i, że Borys ma duża wiedzę??? i że nie pochwalam i jestem przeciwna podawaniu prośkom chleba !!!
Ja nie czuję się , ze cos źle zrobiłam, dlatego już więcej nie bedę się w ta sprawę mieszać- to mój ostatni wpis- bo przykro mi, że temat Anetty na Caviarnię przeniknął
Nalepiej zajac się świnkami, one nas nie obgadają i chomikami

No niektórzy tu dziecinni bywają.. wiedza jak widać to nie wszystko.

A ja raz na jakiś czas suszony chleb świnkom daję, taki z piekarni oczywiście i sam dr Zajączkowski nie ma nic przeciwko

A ja raz na jakiś czas suszony chleb świnkom daję, taki z piekarni oczywiście i sam dr Zajączkowski nie ma nic przeciwko

niestety wiedza niektórych wetów jest jesli chodzi o świnki przerażająca - ostatnio jeden naprawdę z długa praktyka radził śwince podac jajko Chleb był zalecany w latach 80-90. Teraz wszystko się zmieniło i wiemy, zę.. tylko szkodzi śwince a nie ma z niego żadnych korzyści.
dortezka- nie rób tego bo niby po co im go dajesz???
ostanio znalazłam taka publikacje-

rok 1989- zalecaja tu karmienie chlebem, trzymanie świnek w akwarium, zalecaja rozmnażanie ot proszę - niektórzy weci jeszcze maja tego typu wiedze