Przyjaciele Lorda Pontusa

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: Miłasia »

Chyba to już czytałam :think: , co nie zmienia faktu, że cudne :D
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: porcella »

Miłasia pisze:Chyba to już czytałam :think: , co nie zmienia faktu, że cudne :D
No taż mówię, że ze starego forum :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7848
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: jolka »

jestem pod wrażeniem ody :rotfl: :shakehands:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
katiusha

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: katiusha »

:rotfl: :rotfl: Padłam na twarz!!
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: porcella »

Loczek - ostatni przyjaciel Lorda - został dzisiaj starannie przebadany, pobrano mu krew, która sikała jak z fontanny. Krew pojedzie do Niemiec na badanie w kierunku e.cuniculi, a reszta do naszego labu na biochemię. Dr Judyta kręciła tez nosem na jego serce, że tak niby miarowo, ale "głucho". Mamy kontrolę za miesiąc i to u dr Judyty koniecznie. zeby porównała. Chyba sie nie zaraził od Knedla na litość!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
DankaPawlak

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: DankaPawlak »

Że sparafrazuję:
Boby. Z nimi źle (sprzątanie), bez nich - jeszcze gorzej (weterynarz).
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: sosnowa »

Co prawda, to prawda :rotfl:
Loczku trzymaj się chłopie i godnie reprezentuj starą gwardię.
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: martu.ha »

porcella pisze:Rozmawialam z dr Judytą. Dr Judyta mówi, że o tym, czy świnka jest nosicielem e. cuniculi (bo może być!) nie decyduje istnienie przeciwciał we krwi, tylko ich "miano", czyli ilość. Zatem trzeba dać krew do badania i takie badania robi lab w Niemczech za ponad 100 zł. Na jutro sie umówiłam, bo Bezyl możliwe, że był chory na EC, i szkoda innych świnek ewentualnie, a Loczka też szkoda.
Nie chcę kwękać, ale ta sama pani Dr stwierdziła, prowadząc jeszcze Bezyla, że jest mało prawdopodobnym, aby był nosicielem, zresztą przeleczony został profilaktycznie, że badania owe na nosicielstwo drogie, więc nie ma sensu ich robić, tym bardziej, że jak nawet pasożyt był to już go nie ma...
Ale oczywiście lepiej zapobiegać...
Awatar użytkownika
Beatrice
Posty: 2855
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: Beatrice »

Porcello,na Boga,co z Loczkiem!? Bardzo się o niego niepokoję,szukam i nie mogę niczego znaleźć.Rozumiem,że wyników z Niemiec jeszcze nie ma,a nasze?No i co z serduszkiem? Loczku,trzymaj się,jesteśmy z Icuniem zawsze z Tobą! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
Obrazek
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

Post autor: porcella »

Wszystko w porządku, tylko ja mam zajęcie rodzinne nadzwyczajne nieco i nie bywam na forum. Jak ostatnio dzwonilam, to wyników nie bylo.
Za to Loczek był na echu serca (udalo się za darmo, bo dr testowala nowa aparaturę :-)) i wszystko w porządku. Żyje, gada z Filippą przez kraty. Jest nieco ospały, ale wygrzebał się raczej z dołka.
Mam w domu niestety listrophorusa gibbusa - Knedel i Sroka pierwsi złapali, więc zostali ogoleni do skóry na tym zadzie i grzbiecie, więc sa obrażeni. Reszta dostała iwermektynę profilaktycznie no i na razie krótka kwarantanna pasożytnicza.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”