trochę obiecanych fotek
poczynając od dziwnie gotyckiej sceny z wagą
oraz bardzo małżeńskiego wyleżu państwa Wiedźmiństwa:
poprzez wielkanocny relaksik w wykonaniu psim
do galerii świńskiej w wielkanocnym wystroju, już niestety z lekka zabobczonym ale za to przy michach wybornej i normalnie bardzo ostro reglamentowanej strawy (uczta dla koszatniczki niby, ale jednak zbożowa)
to zielone co się zwiesza i zdobi głowę Murgi to kolejny zabroniony luksus, czyli liście rzodkiewek. Czasem trzeba