CAVIARNIA

ja też bym drugi raz na swoje nie poszła studia.. jak zaczynałam to był dobry kiernek.. po tzw "kryzysie" jest nadal masakra na rynku a w moim zawodzie przesycenie..
ale nie mam pomysłu na siebie, jak się przekierunkować..

Ja mam na siebie milion pomysłów, do większości nie trzeba mi studiów. Ehh, gdybym drugi raz mogła wybierać, nie posłuchałabym mamy, i zamiast liceum zrobiłabym technikum gastronomiczne, tak, jak chciałam...

A ja chodzę do technikum, sama wybrałam sobie szkołę. Mogę się spokojnie zając moja pasją i się uczyć o tematach z nią związanych.

Ja jakbym była mądrzejsza to bym wybrała jakiś lepiej opłacalny kierunek. Ale z drugiej strony jakoś siebie nie widzę jako jakiegoś inżyniera. Chyba bym nie chciała mieszkać w budynkach przeze mnie zaprojektowanych

Arya90 pisze:Ja jakbym była mądrzejsza to bym wybrała jakiś lepiej opłacalny kierunek. Ale z drugiej strony jakoś siebie nie widzę jako jakiegoś inżyniera. Chyba bym nie chciała mieszkać w budynkach przeze mnie zaprojektowanych

Aż tak źle?

Arya90 pisze: Chyba bym nie chciała mieszkać w budynkach przeze mnie zaprojektowanych

A co? Były by to tunele, jamki, norki i legowiska zlepione w jeden budynek?

Dziś podjęłam decyzję, że miśki muszą zjechać na dół, bo gorąc już jest nie do wytrzymania... Przeniosłyśmy wszystko do salonu i miśki zjechały w transporterze

Heh

Gorąc jest straszny... A jak trzeba prasowa stertę ubrań to już w ogóle

Może jakieś zdjęcia z nowego lokum ?

Hah! Mała przeprowadzka

Asita chyba by się zawaliło

Ale na zdziwionych wyglądają w tym transporterze!