Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Balbinkowo, nie świąteczny, bardziej śniadaniowy :lol:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Lokum świniowe idealnie wpasowane w przestrzeń :D Czekamy zatem na motyw śniadaniowy :think:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10216
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: martuś »

Mi by się nie chciało zrywać tylko nakleiłabym na starą :lol: Tylko uważajcie żeby dziewczyny nie zjadły tej śniadaniowej tapety :szczerbaty:
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Kilka nowych fotek.
Najpierw dla porównania zdjęcie nowej kuwety w kompozycji całego pomieszczenia:
Obrazek



Tosia z łapką do przodu pozuje do zdjęcia:
Obrazek

Tosia: Robimy zebranie. W szeregu zbiórka. Która z was małpy zjadła mojego buraczka?!!!
Misia: Pfff... Sama go zeżarłaś... a tak w ogóle to sianem się wypchaj...
Obrazek
Tosia: O, to jest wspaniały pomysł.
Obrazek

Coś na cukrzycę (nieuchwytna Bromba):
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dla ciekawskich: Matylda też jest na tych zdjęciach. No właściwie jej tyłek.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Ale żeby świnie od małp wyzywać??? :laugh:
Jak u Was czysto i schludnie... U mnie, odkąd jest pies, jest wiecznie syf...A u mamy, gdzie są świnie, jest syf totalny na każdym piętrze :laugh: Świnie opanowały cały dom!!!
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Dziękuję Asita, ale właśnie świeżo posprzątane. :102: Poza tym ja mam trochę bzika, ale fakt jak są zwierzaki to z porządkiem gorzej.
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Anula »

Już miałam krzyczeć "A GDZIE MATYLDA?!" ale w końcu zobaczyłam jej zadek :lol: Nie chciała się dziewczyna fotografować ;)
Chocolate Monster

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Chocolate Monster »

Jak już kiedyś mówiłam-u mnie w klatce syf a świnek ni mo :lol:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: joanna ch »

Przepiękny ten ich dom :)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: porcella »

Jestem pod wrażeniem willi!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”