CAVIARNIA

Uwielbiam Blanke i tej jej slodkie kopytka

Ja się bardzo cieszę, że ona jest. Decyzja o adopcji była bardzo dobra mimo że pierwotnie planowałam zaadoptować starszą świnkę (no bo długowieczne itp itd a co będzie jak kiedyś dziecko nam się urodzi z alergią?) ale wyszło inaczej. Ta oślepiająca biel mnie zachwyciła

Na początku były stresy, docieranie a teraz jest już częścią stada i fajnie popatrzeć jak się rządzi i jak czasem dostaje po ryjku (od obu!). Bardzo rozruszała Majkę, to są ziomalki teraz, jak jedna się zerwie to druga biegnie za nią. Dobrze wpływa na inne świnie - coś się dzieje nowego w ich nudnym świńskim życiu.

Widać że jest odważniejsza niż starsze babeczki i bardzo ciekawska - jak się ją weźmie na ręce to głowę podnosi bardzo wysoko i się rozgląda. Ma też ochotę podgryzać jak coś jej się nie podoba. Charakterek.

A widok jak się we trzy uwaliły u weta w chomiczej klatce 60tce - bezcenny

Aż miło się czyta takie opisy. Blanka jest genialna

Podoba mi się, że Majka wreszcie poznała swoją wartość i już nie jest tylko podnóżkiem

Asita pisze:Podoba mi się, że Majka wreszcie poznała swoją wartość i już nie jest tylko podnóżkiem

Dokładnie

Majka właśnie śpi w komnacie królewskiej pod półką - pod grubym kocem zasłaniającym większość przejścia - czyli kisi się tam, tylko nos wystaje. I kto pojmie? (edit - poprawka, już śpi na komnacie, koło pudełka z lodem 2 edit - znów się kisi pod... -świnia zmienną jest)

A Bunia z Blanką śpią obok siebie w pozycji jin jang - nosami w kupry Blanka dotyka plecami wkładu do lodówki turystycznej. Blanka nie daje świniom chwili samotności - albo z jedną albo z drugą siedzi. Bunia i Majka wciąż zazwyczaj leżą w oddzielnych kuwetach ale Blanka z którąś z nich. Tylko raz mi się udało zobaczyć fajny obrazek z leżenia synchronicznego - 3 świnie leżały w ten sam sposób w 3 kuwetach

Zrobiłam ochłodę dla wielu - tzn powiesiłam duży mokry ręcznik na całą wysokość regału - w ten sposób mam nadzieję ochładza Ridża, Dropsa i świnie. Na Nindżę wieje wiatrak, tylko Koparka ma pewnie najgorzej w akwarium... ale ucieka od lodu.

No troszkę Majka podnosi głowę, oczywiście ogólnie to wciąż jest podnóżkiem ale potrafi się odgryźć - szczególnie jak ktoś ją chce odgonić od jedzenia - co to to nie, żarcia nie odda



Czy mógłby ktoś poprosić Bonkersa żeby się do mnie nie przytulała w upale??? Tudzież nie siadała odbytem wprost na moją dłoń ewentualnie komórkę?

Majeczka to moja ulubienica- wiadomo dlaczego
nie daj się, jedzenie to podstawa świni
u mnie musiałam zabrac polarowy dom od pastuszka bo w największy upał- po kolei się kłóciły która się bedzie w nim kisić

Bonkers! Nie sadzaj tyłka na Joannę w upale! Zimą to co innego, zimą tyłek możesz sadzać

Joanna wrzuc jakies foty dziewczyn i stopiszcza biale...

No to ja już jestem spokojna, że Blanka nie wróci Tzn nie ja, tylko moje świnie. Bo nie wiem czy by przyjęły ją z powrotem do swojego grona