Strona 19 z 74

Re: Sierściuchy i...

: 02 sie 2018, 20:41
autor: zwierzur
Ajuto już w domu. Paskudztwo udało się wyłuszczyć w całości. Brak futerka w miejscu operowanym sprawia, że malizna wydaje się jeszcze mniejsza, niż zwykle. Rokowania ostrożne - trzymam, żeby ładnie się wszystko goiło i nie wracało więcej. Dziewczyna wymęczona, pojadła i teraz odsypia. Myślę, że mimo wszystkich nieprzyjemności, jakie ją w klinice spotkały, pokocha to miejsce miłością dziką, bo zaraz po wybudzeniu dostała jajko, które ubóstwia... :lol:

Po całodziennym leżeniu bez ruchu pozostałe Sierściuchy wykazują zwiększoną aktywność, bo temperatura nieco spadła. W przeciwieństwie do mnie, mimo upału, nie opuściły żadnego posiłku, upominając się głośno o swoje w odpowiednim czasie...

Re: Sierściuchy i...

: 02 sie 2018, 20:43
autor: porcella
Zdrowia maluchowi życzymy!
Prawda, że apetyt tracą tylko świnki chore. Zdrowe - jedzą bez względu na temperaturę. Wygląda na to, że nasze są zdrowe :-)

Re: Sierściuchy i...

: 21 sie 2018, 11:35
autor: urszula1108
Dziewczynki skupione na jedzeniu.
Obrazek

Ani rusz bez jakiejś awanturki...!
Obrazek

Wszystkie domowe i tymczasowe chłopaczki oprócz Syriusza.
Obrazek

Pozdrowienia od Turkucia dla Cioci Uli...
Obrazek

...i od Mani dla Aussie... (Z lewej - Tofu)...
Obrazek

...od Helci dla Effcien...
Obrazek

...a od Jasiulki/ de domo: Janice - dla Silje.
Obrazek

Momo urosła. Brak łapki wcale jej nie przeszkadza w zdobywaniu zamkowych murów!
Obrazek

Maleńka, chudziutka Ajuto ani myśli się poddać. Zajada z apetytem, co tylko znajdzie. Nadwyżki zanosi do WCkąta, czyli głodu nadal się nie boi. Porusza się niczym dziecko, które dopiero opanowuje trudną sztukę chodzenia - są potknięcia, zachwiania i wywrotki, ale do kołowrotka się dziewczyna twardo pcha i biega w nim, choć niezbyt rączo. Nie wygląda na nieszczęśliwą, mimo znacznie obniżonej sprawności fizycznej, co cieszy mnie bardzo, bo nie robiłam sobie zbyt wielkiej nadziei... Niech babinka żyje jak najdłużej i w niezłym zdrowiu.
Obrazek

Re: Sierściuchy i...

: 21 sie 2018, 21:06
autor: porcella
Alle wyżera!!! :-)

Re: Sierściuchy i...

: 22 sie 2018, 11:35
autor: sosnowa
:buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 23 sie 2018, 16:55
autor: silje
Nie poznałabym Janis/Jasiulki w tej fryzurce :)
Przyjadę kiedyś i wymiziam :) . Nie wyrobiłam się w wakacje, ale co się odwlecze, to nie uciecze :buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 02 wrz 2018, 9:53
autor: zwierzur
@ Silje! Zapraszamy!

A tymczasem - nowin troszkę... :102:
Taki słodki chłopaczek został naszym pełnoprawnym domownikiem:
viewtopic.php?f=12&t=8930&p=492588#p492588
I jedna, całkiem nowa, świńska mordeczka dołączyła...
Leczymy jedno i drugie. Mania też na prochach. :fingerscrossed:

Re: Sierściuchy i...

: 02 wrz 2018, 10:26
autor: porcella
A jak się czuje nowa mordeczka?

Re: Sierściuchy i...

: 02 wrz 2018, 22:32
autor: Beatrice
Kochani! Byłam widziałam wszystkie kochane Siersciuchy!!! Bajka!Najlepsze miejsce na świecie, gdzie nawet największe biedulki stają na łapkach (dosłownie i w przenośni)! A jak moje ukochane Skarbka ("Bezimienna ","Nieśmiałek ",Chomisia),Beatko? A królowa Mania i "mój "Pędraczek? I wszyscy,absolutnie Wszyscy!? KochAmy Was i oczekujemy w Lublinie! :love: :love: :buzki: Oh :buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 03 wrz 2018, 19:22
autor: zwierzur
W niedzielę cichutko odeszła Ajuto... :cry: To trzecie pożegnanie w ciągu dwóch miesięcy... :sadness: Więcej postaram się napisać w "In memoriam". Proszę, nie palcie tu świeczek...
Reszta Sierściuchów nie zważa na smutne okoliczności i domaga się uwagi. Jutro Amisz, adoptowany na zawsze tymczasik, ma kolejną wizytę u weta. Babcia Mako coraz więcej czasu przesypia, nawet na posiłek potrafi przyjść ostatnia, bo zaśpi. Nigdy nie była nadmiernie ruchliwa, ale ostatnio zwalnia coraz bardziej. Trafiła do nas w grudniu 2012 jako maluch. Staram się nie martwić na zapas, choć czas mija nieubłaganie. "Nowa mordka", czyli Haridasi, w tym tygodniu idzie na kontrolę, ale z jedną łapką wciąż jest coś nie w porządku. Maniuśka do lecznicy wybiera się w przyszłym tygodniu. Muszę zerknąć w książeczki, kiedy Syriusz i Morus na szczepienie... Kurczę! :think:
W ogóle, to powinnam zaktualizować wątek... Już nawet zaczęłam, ale sporo tych zmian... :levitation: