Cynia [*] i Robinia [*]
Moderator: pastuszek
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Cynia [*] i Robinia - Radomianki - DS w Łomży!
Bardzo mocno trzymam, jak się ustabilizuje pewnie pośpisz, hotelikowałam kiedyś świnkę całkowicie na ręcznym, która jak zjadła porządnie późniejszym wieczorem, to wytrzymywała do wczesnego rana. Widok dziewczyny o 5.30 na stanowisku do karmienia był tak cudowny, że nawet mi się spać nie chciało. Gorzej jest właśnie z chorą, która nie będzie bezproblemowo i entuzjastycznie wciągać strzykawki za strzykawką. Ale wierzę, że się poprawi, ona twarda jest.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 07 kwie 2017, 23:47
- Miejscowość: Łomża
- Kontakt:
Re: Cynia [*] i Robinia - Radomianki - DS w Łomży!
Jesteśmy już po 4 korekcie ząbków - 7 czerwca, poprzednia była 11 maja. Od maja jeździmy do Białegostoku, do dr. Kołodko. Jest też naprawdę bardzo dobrym , empatycznym specjalistą , no i nie ukrywam - jest bliżej, mogę nawet zajechać po robocie. Chociaż trochę trudniej się dodzwonić ale daję rady. Dr Kołodko przy ostatniej korekcie 11 maja zasugerował, aby może poczekać z kolejną 4 tyg, bo po 2 w Pulsvecie było dobrze ponad 3 tyg. Poza tym w poprzednim tygodniu rozłożyło mnie przeziębienie (na szczęście nie COVID19
), także zdychałam i nie byłabym i tak w stanie prowadzić, więc poczekałam ale to było za długo , bo Robinia już 3 dni przed korektą zaczęła gorzej jeść i spadła jej waga. Oczywiście dokarmiałam dr.Ziętkiem z probiotykiem wg,zaleceń dr Godlewskiej. Po korekcie Robinia zaczęła jeść ale dopiero 2 dni później i słabiej niż po poprzednich korektach, ogólnie byłam bardzo zmartwiona, bo jadła niezbyt chętnie, ostrożnie, nie wyglądało to dobrze, karmę ratunkową też jakoś też gorzej jadła. Wczoraj postanowiłam wnikliwiej obejrzeć jej pyszczek , czy tam wszystko ok. No i aż zdrętwiałam. Lewy dolny siekacz kiwał się przy dotyku palcem, był po prostu nadłamany, a kiedy trochę mocniej go przycisnęłam bo nie byłam pewna, czy dobrze widzę całkiem się złamał w dziąśle. Przy okazji poleciało trochę krwi, zatamowałam zimną wodą. Echh, już sama nie wiem , co nas jeszcze czeka. Podałam jej zaraz lek p.bólowy od dr. Kołodko, który podaję i tak raz dziennie po poniedziałkowej korekcie. Karmę ratunkową wcina aż miło. Waga poszła w górę. Poza karmą ratunkową 10 -15 ml co 3-4 godziny z przerwą nocną (kurde, jakbym miała niemowlaka ) Robinia je szpinak, bazylię własnego wysiewu, koperek, seler naciowy, korzeniowy, Świnkoziółka, trawę a raczej : krwawnik, mlecz, skrzyp. Mam cichą nadzieję , że stopniowo ruszy z samodzielnym jedzeniem w większym stopniu, bo trzeba jej troszkę pomagać. No i z karmieniem karmą ratuunkową mam trochę problemu, bo czasami cały dzień z powodu zmian w pracy nie ma mnie w domu. Na szczęście córki pomagają jak potrafią.

- zwierzur
- Posty: 3884
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Cynia [*] i Robinia - Radomianki - DS w Łomży!


Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Cynia [*] i Robinia - Radomianki - DS w Łomży!
Jak jest lepiej, to grunt. Czasem łamią się te siekacze i wtedy faktycznie kiepsko jedzą. Ale odrośnie drań, bez obaw. Mocno trzymam.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 07 kwie 2017, 23:47
- Miejscowość: Łomża
- Kontakt:
Re: Cynia [*] i Robinia - Radomianki - DS w Łomży!
Karma ratunkowa w miseczce odpada, bo i to jest też problem koleżanka Robinii, Tośka jest strasznym żarłokiem i pazerniakiem, na wszystko jadalne a najlepsze to to zabrane Robinii. Wiem, że siekacz odrośnie i może nawet lepszy, a w dodatku teraz nic się jej w pyszczku nie kiwa nie boli i już lepiej je, nawet twardsze rzeczy, bardzo chętnie świnkoziółka. W ogóle to widzę taki system u Robinii-najpierw zielone, szpinak, trawa, bazylia i tp. a potem suszone i tak na zmianę. Siano też próbuje zjadać, bardziej to z Tivo dla niejadków.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Cynia [*] i Robinia - Radomianki - DS w Łomży!
Jesteś wspaniałą opiekunką! 

-
- Posty: 104
- Rejestracja: 07 kwie 2017, 23:47
- Miejscowość: Łomża
- Kontakt:
Re: Cynia [*] i Robinia - Radomianki - DS w Łomży!
Dziękuję
Staram się, jak potrafię. Ale trochę się martwię, czytałam, że te siekacze dość szybko odrastają a tu tydzień minął i za specjalnie nic nie widać. Fakt, że ten ząb złamał się głęboko, właściwie cały. Robinia daje rady z jedzeniem, zwłaszcza tego, co lubi - bazylia, koperek, szpinak, jarmuż, marchew w cienkie słupki, koniczyna, mlecz oraz świnkoziółka i tyle. Siano próbuje skubać ale słabo jej to idzie. W ogóle teraz w te upały to obie głównie leżą plackiem. Wodę mają w poidełku ale mało korzystają, rraczej uzupełniają wodę jedząc zieleninę.

- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Cynia [*] i Robinia - Radomianki - DS w Łomży!
Mam nadzieję, że odrośnie szybko. A niestety upały bardzo się świniom dają we znaki.




- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Cynia [*] i Robinia - Radomianki - DS w Łomży!
Nawet roczne samczyki tak leżą...
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 07 kwie 2017, 23:47
- Miejscowość: Łomża
- Kontakt:
Re: Cynia [*] i Robinia - Radomianki - DS w Łomży!
Porcello, czy mogę napisać na maila? Napiszę po południu, mam trochę pytań.