Ja natomiast " "choruję" na BIAŁĄ KUDŁATĄ !

I Marzę i marzę.. Tez by nam pasowało do kompletu kolorów do kolorów - byłyby wszystkie trzy, które ma w sobie Minutka ale cóż.. pomarzyć można..
Kilka dni temu korzystając z pięknego słoneczka i nagrzanej trawki byłyśmy na wybiegu w ogrodzie..
Po jedzonku oczywiście - odpoczynek musi być - wspólny wyleż..

No i bez norki się nie obejdzie...

tam w środku już jest Izetka a pozostałe tylko głowy schowały i wystarczyło..
jak nie ta norka to może ta?.. no cóż w środku już ktoś jest .. no to może przejdę się po tym kimś to wyjdzie? - jak tu zrozumieć świnki?
moje wylegujące się damy.. wczoraj - obcięte dooopki..
