Dobrze wiedzieć na szczęście pije chętnie więc nie ma problemu, tak ok. 2/3 kieliszka wypija ze strzykawy. A resztę do poidełka. Dziś rano było puściutkie!sosnowa pisze:Nie wiedziałam, ze są dwa. ten wygląda ok.
Nic im nie będzie jak wsypiesz pół saszetki do strzykawki np 3ml, dodasz wody, pomachasz, żeby się wymieszało o podasz (oczywiście bez igły )
Jest wzdęta? Bo wtedy warto jeszcze wdrożyc espumisan albo bobotic, tak ok 1 ml.
Szczerze mówiąc ciężko mi ocenić bo ona generalnie jest zaokrąglona przez cysty na jajnikach (najprawdopodobniej). Ale od podwozia nie jest "wybulona" więc obstawiam, że nie ma.
lubię pisze:Albo mielony kmineksosnowa pisze:Jest wzdęta? Bo wtedy warto jeszcze wdrożyc espumisan albo bobotic, tak ok 1 ml.
Też nie wiedziałam, aż kiedyś postanowiłam sprawdzić co ten probiotyk tak słabo działa - niestety po saszetkach się nie da rozróżnić (chyba), na pudełku jest skład. U mnie były tylko drożdże w składzie, bez bakterii. A w Wawie mają taki z bakteriami. Bądź mądry i pisz wiersze
W 5 ml powinno się spokojnie rozpuścić, nawet 2 dają radę. Wystarczy zrobić takie rzadkie błotko, ewentualnie potem dopoić świnkę czystą wodą, jeśli sama nie pije, ale mieć pewność, że zjadła pełną porcje probiotyku.
Dziś spróbuję zrobić gęstszą papkę z mniejszą ilością wody.
A bobki dziś były o wiele ładniejsze! Zdarzały się większe, rozwalone ale pojawiły się też kształtne normalniejsze więc chyba zaczyna działać!