
Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- 
				
				margonel
- Posty: 624
- Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
- Miejscowość: Białystok
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Dołączam do komentarza Sosnowej do dialogu   
 
A historia o łazience pisana z takimi emocjami i talentem, że czytałam lękliwie wyglądając "zza węgła", czy aby nie trafi mnie przypadkiem coś rykoszetem. 
 
Pod moją wanną sytuacja, wypisz wymaluj, taka sama - od ponad 10 lat. Ale wszystko się cudem trzyma.
Życzę pomyślnego i szybkiego zakończenia remontu, jako że każdy remont szarpie nerwy jak mało co. Powodzenia.
			
			
			
									
																
						 
 A historia o łazience pisana z takimi emocjami i talentem, że czytałam lękliwie wyglądając "zza węgła", czy aby nie trafi mnie przypadkiem coś rykoszetem.
 
 Pod moją wanną sytuacja, wypisz wymaluj, taka sama - od ponad 10 lat. Ale wszystko się cudem trzyma.
Życzę pomyślnego i szybkiego zakończenia remontu, jako że każdy remont szarpie nerwy jak mało co. Powodzenia.
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Oo.. Teraz wyszło Ula, że to my z grzecznych świnek takie czorty zrobiłyśmy   
			
			
			
									
													
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
			
						
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Z tą młodzieżą to prawda. Lusia też się drze o jedzenie (mając trawę w pysku), że ona umiera z głodu i już teraz natentychmiast musi dostać jeść  Rozwydrzone to takie, biega po całym mieszkaniu i krzyczy na Frugaska jak podchodzi do JEJ kocyka
 Rozwydrzone to takie, biega po całym mieszkaniu i krzyczy na Frugaska jak podchodzi do JEJ kocyka 
Remontu współczuję
			
			
			
									
													 Rozwydrzone to takie, biega po całym mieszkaniu i krzyczy na Frugaska jak podchodzi do JEJ kocyka
 Rozwydrzone to takie, biega po całym mieszkaniu i krzyczy na Frugaska jak podchodzi do JEJ kocyka 
Remontu współczuję

- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Dzisiaj Mysza, Milka i Panda ściągnęły sobie moją koszulkę z pufy, po czym zgodnie na niej zaległy   
 
Poza tym: myszki mają świerzba, Lucynka zapalenie GDO (tu dziwna sprawa, bo przed korektą była osłuchiwana i było czysto, a wieczorem już oddychała bardzo głośno ), Uleczka ciągle coś (niby nic się nie dzieje, żeby wchodzić z antybiotykiem, ale nie jest ok - testujemy drugie krople, a jak do jutra nie pomogą, to jednak antybiotyk).
), Uleczka ciągle coś (niby nic się nie dzieje, żeby wchodzić z antybiotykiem, ale nie jest ok - testujemy drugie krople, a jak do jutra nie pomogą, to jednak antybiotyk).
Co do remontu, to wczoraj pan od drzwi mnie zwyzywał po tym jak wybrałam inną ofertę. Po rozmowie telefonicznej w której otrzymał tę informację (a byłam naprawdę uprzejma, żeby nie było), dostałam maila, w którym napisał, że jestem impertynencka, złośliwa i pozbawiona taktu Spytałam go oczywiście na jakiej podstawie tak twierdzi, ale nie podał przykładu. Na na zakończenie napisał: "Życzę  samych równie udanych transakcji do końca tej budowy." Ja rozumiem, że przeszły mu koło nosa dwa zamówienia (bo ani my się nie zdecydowaliśmy, ani sąsiad, który też się zastanawiał), ale z takim zachowaniem się nie spotkałam. To jakiś furiat, więc cieszę się, że nie nawiązaliśmy współpracy
 Spytałam go oczywiście na jakiej podstawie tak twierdzi, ale nie podał przykładu. Na na zakończenie napisał: "Życzę  samych równie udanych transakcji do końca tej budowy." Ja rozumiem, że przeszły mu koło nosa dwa zamówienia (bo ani my się nie zdecydowaliśmy, ani sąsiad, który też się zastanawiał), ale z takim zachowaniem się nie spotkałam. To jakiś furiat, więc cieszę się, że nie nawiązaliśmy współpracy  
			
			
			
									
																
						 
 Poza tym: myszki mają świerzba, Lucynka zapalenie GDO (tu dziwna sprawa, bo przed korektą była osłuchiwana i było czysto, a wieczorem już oddychała bardzo głośno
 ), Uleczka ciągle coś (niby nic się nie dzieje, żeby wchodzić z antybiotykiem, ale nie jest ok - testujemy drugie krople, a jak do jutra nie pomogą, to jednak antybiotyk).
), Uleczka ciągle coś (niby nic się nie dzieje, żeby wchodzić z antybiotykiem, ale nie jest ok - testujemy drugie krople, a jak do jutra nie pomogą, to jednak antybiotyk).Co do remontu, to wczoraj pan od drzwi mnie zwyzywał po tym jak wybrałam inną ofertę. Po rozmowie telefonicznej w której otrzymał tę informację (a byłam naprawdę uprzejma, żeby nie było), dostałam maila, w którym napisał, że jestem impertynencka, złośliwa i pozbawiona taktu
 Spytałam go oczywiście na jakiej podstawie tak twierdzi, ale nie podał przykładu. Na na zakończenie napisał: "Życzę  samych równie udanych transakcji do końca tej budowy." Ja rozumiem, że przeszły mu koło nosa dwa zamówienia (bo ani my się nie zdecydowaliśmy, ani sąsiad, który też się zastanawiał), ale z takim zachowaniem się nie spotkałam. To jakiś furiat, więc cieszę się, że nie nawiązaliśmy współpracy
 Spytałam go oczywiście na jakiej podstawie tak twierdzi, ale nie podał przykładu. Na na zakończenie napisał: "Życzę  samych równie udanych transakcji do końca tej budowy." Ja rozumiem, że przeszły mu koło nosa dwa zamówienia (bo ani my się nie zdecydowaliśmy, ani sąsiad, który też się zastanawiał), ale z takim zachowaniem się nie spotkałam. To jakiś furiat, więc cieszę się, że nie nawiązaliśmy współpracy  
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
O fak   toż to faktycznie "udaną zabawę" macie na tej budowie.. Ale fakt, jako, że pracuję w sumie w tej branży wiem jak to jest, jak wybiorę ofertę dla mnie korzystniejszą. Kiedyś gościu wpadł mi do biura z szaleństwem w oczach bo "projektantka mu obiecała, że u niego będzie zamówienie". Mnie o tym nikt nie informował, z resztą ja jako firma wykonawcza wezmę lepszą ofertę i tyle.. Ale można czasem się strachu najeść, bo w sumie nigdy nie wiesz do czego człowiek jest zdolny.. A ja jeszcze potrafię mieć niewyparzony jęzor
 toż to faktycznie "udaną zabawę" macie na tej budowie.. Ale fakt, jako, że pracuję w sumie w tej branży wiem jak to jest, jak wybiorę ofertę dla mnie korzystniejszą. Kiedyś gościu wpadł mi do biura z szaleństwem w oczach bo "projektantka mu obiecała, że u niego będzie zamówienie". Mnie o tym nikt nie informował, z resztą ja jako firma wykonawcza wezmę lepszą ofertę i tyle.. Ale można czasem się strachu najeść, bo w sumie nigdy nie wiesz do czego człowiek jest zdolny.. A ja jeszcze potrafię mieć niewyparzony jęzor  
Kciuki za dziewczynki, niech zdrowieją wszytskie
I budowa niech zbliża się ku końcowi
			
			
			
									
													 toż to faktycznie "udaną zabawę" macie na tej budowie.. Ale fakt, jako, że pracuję w sumie w tej branży wiem jak to jest, jak wybiorę ofertę dla mnie korzystniejszą. Kiedyś gościu wpadł mi do biura z szaleństwem w oczach bo "projektantka mu obiecała, że u niego będzie zamówienie". Mnie o tym nikt nie informował, z resztą ja jako firma wykonawcza wezmę lepszą ofertę i tyle.. Ale można czasem się strachu najeść, bo w sumie nigdy nie wiesz do czego człowiek jest zdolny.. A ja jeszcze potrafię mieć niewyparzony jęzor
 toż to faktycznie "udaną zabawę" macie na tej budowie.. Ale fakt, jako, że pracuję w sumie w tej branży wiem jak to jest, jak wybiorę ofertę dla mnie korzystniejszą. Kiedyś gościu wpadł mi do biura z szaleństwem w oczach bo "projektantka mu obiecała, że u niego będzie zamówienie". Mnie o tym nikt nie informował, z resztą ja jako firma wykonawcza wezmę lepszą ofertę i tyle.. Ale można czasem się strachu najeść, bo w sumie nigdy nie wiesz do czego człowiek jest zdolny.. A ja jeszcze potrafię mieć niewyparzony jęzor  
Kciuki za dziewczynki, niech zdrowieją wszytskie

I budowa niech zbliża się ku końcowi

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
			
						
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
 "Siła złego na jednego..."
 "Siła złego na jednego..."   Mówią, że "co nas nie zabije, to nas wzmocni".
 Mówią, że "co nas nie zabije, to nas wzmocni".  Będziesz nie do zdarcia!
 Będziesz nie do zdarcia! 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
			
						- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Ja wymiękam. Siostra chwilowo na bezrobociu (właśnie skończyła jej się umowa, a nowej będzie szukać po przeprowadzce, bo z dojazdem kiepsko), więc wszystkie rzeczy przekazuję jej do załatwiania. Ja będę tylko nadzorować wykonanie powierzonych jej zadańzwierzur pisze:"Siła złego na jednego..." Mówią, że "co nas nie zabije, to nas wzmocni".Będziesz nie do zdarcia!
 
 Współczuję takich kontaktów. Mnie wystarczył jeden koleś, żebym miała dosyć.dortezka pisze:Kiedyś gościu wpadł mi do biura z szaleństwem w oczach bo "projektantka mu obiecała, że u niego będzie zamówienie". Mnie o tym nikt nie informował, z resztą ja jako firma wykonawcza wezmę lepszą ofertę i tyle.. Ale można czasem się strachu najeść, bo w sumie nigdy nie wiesz do czego człowiek jest zdolny.
Budowa zalicza lekkie opóźnienie. Do środy powinny być zakończone wszystkie roboty, ale jeszcze trochę jednak zostało
 A ja szykuję fanty na bazarek
  A ja szykuję fanty na bazarek  
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
a później się ludzie dziwią, że ja nerwowa jestemurszula1108 pisze:Współczuję takich kontaktów. Mnie wystarczył jeden koleś, żebym miała dosyć.
 
 nic się nie poradzi, gdzieś zarabiać na te świnie trzeba..

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
			
						
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Lucynka ma dwa zęby olbrzymie i prawdopodobnie tworzy jej się ropień zagałkowy. W środę USG.
			
			
			
									
																
						



