Strona 171 z 743

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 sie 2015, 13:19
autor: Dropsio
Takie cosie jakieś :D
Że pozwolę sobie jeszcze zacytować Borysa Struskiego (Jack Danniels)
Fasolamina. Enzym taki. Fasolamina blokuje w przewodzie pokarmowym enzym, który odpowiada za rozkład skrobi do cukrów prostych. O ile u ludzi to przydatne (mniejsze wchłanianie skrobii i mniejsze jej odkładanie w tkance tłuszczowej), to nie u świnek.

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 sie 2015, 13:21
autor: Val
Caviarnia powinna zmienić podtytuł z "forum adopcyjne" na "forum adopcyjno-edukacyjne" :)

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 sie 2015, 13:33
autor: Lilith88
Asita lucerna nie jest strączkowa :lol: toż to zielsko uprawne, kwiatek taki

Obrazek

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 sie 2015, 13:48
autor: Dropsio
Lucrena to motylkowe :) Ja moim chuderlakom daje świeżej po kilka gałązek co ok 3/4 dni :)

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 sie 2015, 14:07
autor: Pani Strzyga
Całe życie się człowiek uczy :lol:

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 sie 2015, 14:11
autor: Arya90
O strączkowych wiedziałam, ale o substancjach nie. Od was człowiek się tyle nauczy, że by mógł naukowe czasopismo redagować :lol:

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 sie 2015, 14:14
autor: Lilith88
Tak motylkowate! A jest jeszcze z tej samej rodziny coś takiego jak Facelia błękitna i to też uprawne, miododajne i można dać świnkom ale jak przy lucernie z umiarem, bo zawiera dużo wapna i dużo białka.

Wygląda tak
Obrazek

W nocy mnie Tutti pytałą na fb o to, bo koło niej dużo tego uprawiają i pogrzebałam w googlu i zaczerpnęłam rady bardziej doświadczonych i powyższe wnioski z tego wyszły ;)

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 sie 2015, 14:16
autor: Asita
Dobra, to miało być motylkowe a nie strączkowe :szczerbaty: :szczerbaty: :szczerbaty: Nie daję moim ani motylkowych ani strączkowych (oprócz płatków groszku pysznego :lol: )

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 sie 2015, 14:18
autor: dortezka
i dlatego ja nie chodzę i nic sama dla swoich nie zrywam bo dla mnie jedno i drugie jest fioletowe, czyli to samo.. :nie_powiem: więc pewnie z "trującymi" miałabym podobnie :glowawmur:

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 sie 2015, 14:31
autor: Lilith88
Eeee.. Doroteka jak rośnie na polu i widać, że ktoś to uprawia to trujące nie może być ;) tylko gorzej dla naszego zdrowia to zrywać, bo jeszcze widłami oberwiemy i co będzie :lol: