CAVIARNIA

Jakie one są kochane, sama słodycz zdjęcia są świetne, jak zawsze z resztą teraz pora na " wredoty "

Wredota jak na wredotę przystało nie jest skory do współpracy. Ale spróbuję coś pocykać dzisiaj, o ile nie będzie miał focha giganta po wizycie u weta

Właśnie obejrzałam filmik "Nie ma, zeżarłyście wszystko" i ten ich wzrok: "Co?! Nie ma? Ale jak to... jak to się mogło stać? "

Co słychać po wizycie Cwaniaka? I jak tam ulamany ząbek Tesi?

Ząb odrasta

Cynthia ma rację. Tesia już nie jest panną bez zęba na przodzie No może prawie, ale myślę, że za dwa dni zapomnimy o problemie. Jeśli chodzi o sianojada Cwaniaka to lekarz ogłosił, że cwaniusiowa łapka jest zdrowa i że kończymy leczenie Co prawda zastanawiam się już co wymyśli Cwaniak jako następne ale może tym razem będzie łaskawy i da pani trochę odpocząć
Jako gratis fotka z wczorajszego wieczora. Można znaleźć na niej 3 wyleże. Czyściłam i klatki a one chyba tak się zmęczyły patrzeniem na to, że zaraz po kolacji biedactwa musiały odpocząć Zresztą tak wygląda co wieczór, no raz na jakiś czas Cwaniak się nie awanturuje to wtedy jego zamykam a puszczam dziewczynki i to one wylegują się pod stołem. Sorry za bobki wokół Cwaniaka ale jak tylko wyczyszczę im koc to dosłownie 10 minut i jest z 15 bobków, zupełnie jakby trzeba było przywrócić koc do stanu poprzedniego Co najlepsze bobczy tylko wredota, dziewczynom się nie zdarza.

Bajlandia pisze:Właśnie obejrzałam filmik "Nie ma, zeżarłyście wszystko" i ten ich wzrok: "Co?! Nie ma? Ale jak to... jak to się mogło stać? "

One za każdym razem przeżywają wielkie zdziwienie, że to już

Kochane mordeczki nie chcesz wiedzieć co jest u mnie po 15 min przy czterech bobkorobach gdzie nie spojrzysz bób i w każdym rogu świeża produkcja, oni chyba na akord te boby robią Bardzo się ciesze że Cwaniak zdrowy i ze Tesia juz nie jest :-*

Dziewczyny też bobczą dużo ale nie na wybiegu. Za to zdaża im się nasikać. Cwaniak odwrotnie, na siusiu leci do klatki ale za to boby wali na koc ile wlezie.

zazdroszcze Ci, ja bobki to mogłabym sprzątać, ale szczochy z podłogi to koszmar. Moje panny sieją zarówno jedno jak i drugie gdzie popadnie. Na szczęście na rękach nie
Śliczna trójca