ojoj uszu. Ja u swoich nawet o tym nie pomyślałam. Przy mizianiu oglądam uszka i tyle. Może powinnam się zainteresować?AnitaEwelina pisze: A przed nami czyszczenie uszu... samodzielne...
![]()
Witamina C zdecydowanie pomaga. Po tygodniu podawania świniak stał się bardziej ruchliwy. A obecnie jest: ciekawski jak dawniej, podskakuje, zaczepia Aprilę więc wszystko wróciło do normy. Parę dni temu obie dziewczyny miały ruję i awantura w klatce była na całego. Jedna drugą ganiała, krzyku było co nie miara. W pewnym momencie oboje z lubym mieliśmy prosiaków dość - zagłuszały wszystko w naszym otoczeniuKropcia pisze:Jak tam świniak? Witamina C pomaga? A może co innego znaleźliście na rozruszanie wieprzka? Daj znać

Dzisiaj było wielkie sprzątanie klatki- wymiana żwiru, mycie kuwety i drobne przemeblowanie. Obecnie dziewczyny mieszkają tak:
Pierwszy raz zamontowałam i półkę w katce:

Zwiedzanie rozpoczęła Aprila, Abba miała inne priorytety bardziej konsumpcyjne:

Abba nie była zainteresowana zmianami za to April odkryła kryjówkę pod półką. I była zachwycona. Widziałam ten błysk w oku:

Coś czuje że półka u nas długo nie zagości bo dziewczyny tak się pod nią chowają że przez pierwsze 2 godziny nigdzie nie wyszły! Aż musiałam im przypomnieć że trzeba jeść i wyciągałam na pietruszkę

Oprócz tego prośki dostały kapciochy od pastuszka. I też był szał


